Cosmose AI. Chiński sen Mirona Mironiuka na rynku reklamy

Spotkaliśmy się przy okazji pierwszej edycji „30 przed 30” – listy najzdolniejszej młodzieży w polskim biznesie. Miron Mironiuk miał wówczas 28 lat, a kilka miesięcy wcześniej w jego firmę – start-up reklamowy Cosmose AI – zainwestował L’Oréal. Był pewnym siebie, pozytywnym, nieco idealistycznym przedsiębiorcą, który bezgranicznie wierzył w ocean możliwości, jaki otwierał przed nim chiński rynek technologiczny. Wówczas wydawało się, że w jego postrzeganiu świata i w jego planach jest pewna doza przesady, może nawet naiwność. Ale dziś Mironiuk jest już o 27 mln dolarów dalej. Takie właśnie finansowanie pozyskała jego spółka między grudniem 2019 a sierpniem 2020 r.

Cosmose AI i wizja Mirona Mironiuka

W wizję Cosmose AI, który stworzył platformę pozwalającą firmom analizować zachowania klientów w sklepach stacjonarnych, a następnie docierać do nich z precyzyjnie dobranymi reklamami w internecie, uwierzyły między innymi trzy fundusze inwestycyjne – singapurski Tiga Investments, polsko-izraelski TDJ Pitango Ventures i polski OTB Ventures – a także grupa azjatyckich aniołów biznesu. W zrealizowanej przed kilkoma tygodniami rundzie A start-up otrzymał od inwestorów 15 mln dolarów – przy wycenie na poziomie 100 mln dol. To czyni firmę Mirona Mironiuka nie tylko jednym z najszybciej rosnących, ale też jednym z najwyżej wycenianych polskich biznesów technologicznych.

– Cosmose to dowód na to, że europejskie technologie mogą śmiało podbijać świat. W czasach, gdy precyzyjne dane cyfrowe są Świętym Graalem, to właśnie Cosmose dostarcza je w samo epicentrum gospodarki, napędzając handel w kluczowym czasie tworzenia się nowych reguł ekonomii – tłumaczył się z ostatniej inwestycji Adam Niewiński, współzałożyciel i partner zarządzający OTB Ventures.

Żeby zrozumieć, czym w świecie fizycznym zajmuje się cosmose, warto się najpierw przenieść do świata cyfrowego. Firma Mironiuka oferuje bowiem dwa produkty podobne do google’owskich rozwiązań Google Analytics i Google Ads (dawniej Google AdWords). Pierwszy pozwala analizować zachowania osób odwiedzających stronę internetową, a drugi umożliwia skierowanie do nich odpowiednio dopasowanych reklam. Cosmose – za pomocą produktów Cosmose Analytics i Cosmose Media – robi to samo. Tyle że zamiast stron internetowych są fizyczne sklepy, a zamiast internautów – fizyczni klienci. A to bezcenna wiedza dla firm.

Cosmose AI na rynku technologicznym

Liczne partnerstwa z firmami technologicznymi, dostawcami aplikacji dają platformie Mironiuka dostęp do 360 tys. sklepów i smartfonów ponad miliarda osób. Dzięki pozyskiwanym od nich danym lokalizacyjnym (spółka zbiera wyłącznie anonimowe informacje o użytkownikach) oraz zastosowaniu sztucznej inteligencji Cosmose może z dokładnością do 1,6 m monitorować zachowania ludzi w świecie fizycznym – to, jakie sklepy odwiedzają, ile czasu w nich spędzają, co robią, jakich produktów szukają. To bezcenna wiedza dla firm.

– Problemem, który próbujemy rozwiązać, jest połączenie świata offline’owego z onli­ne’owym. Chcemy, aby właściciele sklepów stacjonarnych mieli takie same możliwości jak ci z branży e-commerce. Pozwalamy im lepiej rozumieć klientów, analizować konkurencję i podnosić efektywność działań reklamowych – tłumaczy Miron Mironiuk.

Co to oznacza w praktyce? Na przykład to, że producent napojów energetycznych może dotrzeć z reklamą do osoby, która właśnie wyszła z siłowni. Wytwórca alkoholu jest w stanie namierzyć bywalców klubów czy pubów. A producent pieluch czy pudru dla niemowląt może zaadresować kampanię reklamową wyłącznie do młodych mam. Przykładów zastosowań jest multum, a Cosmose nie ogranicza się do żadnej branży.

– Trzy lata temu byliśmy bardzo mocno skoncentrowani na markach luksusowych. Ale to się zmieniło. Dzisiaj współpracujemy z liderami dwunastu różnych kategorii produktowych, takimi jak Samsung, Lenovo, Coca-Cola, Walmart czy Procter & Gamble – mówi Miron Mironiuk.

Cosmose nie ogranicza się geograficznie

Wystartował w Chinach, wykorzystując potencjał tamtejszego gigantycznego rynku, a potem wszedł do Japonii i Malezji. Teraz zasadza się na kolejne rynki Azji Południowo-Wschodniej.

– Globalny sektor handlu wyceniany jest na około 23 bln dolarów. Część internetowa odpowiada zaledwie za około 20 procent tej wartości, a mimo to takie firmy jak Amazon czy Google stworzyły gigantyczne organizacje, dzięki dobremu jej zrozumieniu. Proszę pomyśleć, jaki biznes można zbudować, jeżeli zrozumie się pozostałe 80 procent – mówi Miron Mironiuk.

Cosmose AI … czytaj dalej

Zgłoś naruszenie/Błąd