A A+ A++

Jan Wierzbicki, szef iławskiej prokuratury rejonowej potwierdził nam dziś (piątek 13 listopada), że śledczy badają sprawę śmierci pacjenta na tzw. oddziale covidowym szpitala powiatowego w Iławie. — Śledztwo prowadzone jest w kierunku artykułu 155 kodeksu karnego, który mówi o nieumyślnym spowodowaniu śmierci — mówi Jan Wierzbicki.

Ciemne chmury zaczęły zbierać się nad szpitalem powiatowym w Iławie od momentu, gdy na wniosek wojewody utworzono w nim tzw. oddział covidowy. Umiejscowiono go w budynku, w którym na co dzień znajduje się oddział psychiatryczny. Już od pierwszych dni istnienia zaniepokojone rodziny osób, które trafiły do iławskiego oddziału przeznaczonego dla chorych na COVID-19, informowały za pomocą mediów społecznościowych o fatalnych — zdaniem ich bliskich — warunkach panujących na oddziale. Tematem zajął się m.in. program “Uwaga” stacji TVN. Program wyemitowano w czwartek 12 listopada.

Do naszej redakcji zgłaszają się czytelnicy, których bliskie osoby leżały na oddziale covidowym przy ul. Andersa. Jednym z nich jest pochodzący z Ostródy, a mieszkający na co dzień w Niemczech, Artur Zdunowski. W iławskim szpitalu zmarł jego 62-letni szwagier, Jan Szwesig. To m.in. o nim właśnie była mowa w programie TVN “Uwaga”.

— Mieszkamy w Niemczech, a do Ostródy przyjechaliśmy na pierwszą zawodową walkę bokserską syna mojego szwagra, a mojego siostrzeńca, Niko Zdunowskiego — mówi ostródzianin. — Jan koronawirusem zakaził się już prawdopodobnie w Polsce. Źle się czuł, miał objawy grypy. Pierwszy test na obecność koronawirusa dał wynik negatywny, kolejny jednak był już pozytywny. Zadzwoniliśmy pod numer alarmowy 112 z pytaniem, co dalej robić w takim przypadku, gdzie się zgłosić po pomoc. Poinformowano nas, że powinniśmy udać się do szpitala w Iławie — relacjonuje Zdunowski, który tuż po śmierci szwagra zamieścił na facebooku wstrząsający, pełen emocji wpis, w którym przybliża pobyt pana Jana w szpitalu i ostatnie godziny jego życia.

Czytam w nim m.in.: “Mój szwagier został zamknięty na oddziale zakaźnym bez żadnej pomocy. Kontaktowaliśmy się z nim telefonicznie, mówił nam że nikt do niego nawet nie wchodzi, nie dają mu żadnej pomocy i czuję się słabo. Moja siostra, a żona Jana otrzymywała tylko informacje przez dwa dni, że stan męża jest stabilny. (…) Zgon nastąpił o godzinie 5 nad ranem, gdzie szpital poinformował nas o tym dopiero o godzinie 15.30“.

Artur Zdunowski (po lewej) na zdjęciu ze śp. Janem Szwesigiem

Do szpitala powiatowego w Iławie wysłaliśmy pytania dotyczące warunków panujących na oddziale oraz jego funkcjonowania. Czekamy na odpowiedź.

••• Relacja Artura Zdunowskiego jest jedną z kilku, którą w ostatnich dniach można było przeczytać na portalach społecznościowych. Jak się okazuje, tą akurat sprawą zajmuje się już prokuratora rejonowa w Iławie.
— W naszej prokuraturze złożone zostało zawiadomienie przez rodzinę zmarłego w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci na oddziale covidowym szpitala powiatowego w Iławie. W takim właśnie kierunku, czyli artykułu 155 kodeksu karnego, prowadzone jest postępowanie — mówi Jan Wierzbicki, szef prokuratury rejonowej w Iławie.

— Badamy wszelkie okoliczności tego zdarzenia, zbieramy materiał dowodowy, przeprowadzona zostanie także sekcja zwłok, która być może powie nam więcej o przyczynach śmierci tego mężczyzny — dodaje Wierzbicki.

Temat iławskiego szpitala i oddziału covidowego utworzonego w drugiej połowie października obiegł już cały kraj. Jak nam przekazał dziś Krzysztof Guzek, rzecznik prasowy wojewody warmińsko-mazurskiego, na wniosek wojewody przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia przeprowadzają właśnie kontrolę w szpitalu w Iławie.
— Po pierwszym sygnale mówiącym o możliwych nieprawidłowościach na oddziale w Iławie zleciliśmy tę kontrolę. Jest ona w toku i czekamy na opinię NFZ-u — mówi Guzek.

Zapytaliśmy także, czy iławska placówka informowała urząd wojewódzki o brakach na oddziale covidowym. — Z iławskiego szpitala otrzymaliśmy trzy pisma dotyczące braków na oddziale: dwa dotyczyły braków sprzętowych i po części spełniliśmy tę prośbę, a trzecie braków kadrowych. W tym przypadku oddelegowaliśmy do pracy w iławskim oddziale trzy pielęgniarki — tłumaczy rzecznik wojewody.

Skontaktowaliśmy się także ze starostą iławskim Bartoszem Bielawskim, który po przesłaniu przez nas pytań dotyczących oddziału wydał specjalne oświadczenie.
— Chciałbym odnieść się do relacji medialnych, które dotyczą Powiatowego Szpitala im. Wł. Biegańskiego w Iławie, a konkretnie stworzonego w trybie kryzysowym oddziału tzw. covidowego.
Informuję, że oddział (…) został utworzony na mocy decyzji Wojewody Warmińsko-Mazurskiego. Nikt z Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie ani z Narodowego Funduszu Zdrowia mnie o tym nie poinformował. Jako starosta nie uczestniczyłem także w żaden sposób w organizacji pracy w tym oddziale. Cały proces tworzenia tego miejsca odbywał się poza Starostwem Powiatowym w Iławie. Pani dyrektor szpitala przekazała mi jedynie informację, że oddział ma być utworzony. Jego tworzenie miało być 2-etapowe, a pierwsze łóżka mają być uruchomione w ciągu 3 dni. W pierwszym etapie miała być przygotowana część łóżek, około 25, a docelowo miało być ich około 50. Mieli tu trafiać pacjenci z lekkimi objawami Covid – 19, co jak Państwo wiecie, nie miało odzwierciedlenia w rzeczywistości, bo trafiali tu także pacjenci w stanie ciężkim. Na tym etapie nie było rozmowy o tym, jaki personel będzie ten oddział obsługiwał. Przecież wiadomo od początku, że w szpitalu w Iławie nie ma lekarzy ani pielęgniarek z doświadczeniem w pracy w oddziałach zakaźnych — czytamy w piśmie.

Bartosz Bielawski w piśmie przesłanym do naszej redakcji odnosi się również do kontroli NFZ, a także kieruje swoje słowa do pacjentów i ich rodzin.
— Wszelkie kwestie medyczne szpitali, a dziś szczególnie oddziałów tzw. Covid, nadzoruje Narodowy Fundusz Zdrowia. To kontrola NFZ, która została uruchomiona, wskaże, gdzie były zaniedbania i kto odpowiada za taki stan rzeczy. Wyrażam słowa ubolewania z powodu sytuacji pacjentów i ich rodzin, które zostały przedstawione w reportażu. Jest mi bardzo przykro — dodaje starosta.

Do tematu wrócimy, jak tylko otrzymamy odpowiedzi z iławskiego szpitala.

zico
[email protected]

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKrólowa Elżbieta nie zamierza oddać korony. Jak będzie świętować 70 lat panowania?
Następny artykułGaz-System odebrał pierwsze dostawy inwestorskie dla rozbudowy Terminalu LNG