Jeszcze trzydzieści lat temu Urmia na północnym-zachodzie Iranu było szóstym co do wielkości słonym jeziorem na świecie i największe jezioro na Bliskim Wschodzie. Był to popularny kierunek turystyczny. Okoliczne tereny stanowiły siedlisko flamingów, pelikanów, jeleni i muflonów.
Miasteczka nad brzegiem utrzymywały się z rolnictwa, bo ziemia wokół akwenu była żyzna.
Jak podaje “Der Spiegel”, dziś Urmia jest nie do poznania. Brzegi pokryte są grubą solną skorupą, a przy opuszczonych pomostach stoją zardzewiałe łodzie. Turyści dawno zapomnieli o okolicznych miejscowościach, przez to one wyglądają jak “miasta duchów”.
Jak podaje “Nature”, poziom wody jeziora gwałtownie spada od 25 lat. W latach 1995-2013 straciło ok. 60 proc. ze swojej powierzchni ponad 5 tys. km kw. i ponad 90 proc. objętości.
Taka zmiana objętości ma negatywny wpływ na znaczną redukcję siedlisk wodnych, której towarzyszy wzrost zasolenia. Większość z ponad setki wysp, które kiedyś były na jeziorze, po prostu zniknęła, a odkładanie się wydm i osadów na wyschniętym dnie jeziora utworzyło rozległą słoną pustynię.
Naukowcy winą obarczają rolników, a konkretnie niekontrolowany rozrost nawadnianych terenów, któremu towarzyszyła wzmożona budowa zbiorników wodnych oraz nieefektywne wykorzystanie wody w rolnictwie.
Inne badania dowodzą, że do katastrofy doprowadziły przede wszystkim mniejsze opady i rosnące temperatury, wywołane zmianami klimatycznymi. Upał i susza spowodowały, że woda w wielu miejscach po prostu wyparowała, a ogromne obszary zniknęły pod grubą warstwą soli.
Najbardziej znane jeziora słone na świecie to Morze Martwe między Izraelem a Jordanią, Wielkie Jezioro Słone w stanie Utah w USA czy jezioro Eyre w Australii. Ale największym słonym jeziorem świata jest Morze Kaspijskie.
Bajkał w niebezpieczeństwie. Może zostać trwale skażony
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS