Projekt “The Red Sea” zakłada zagospodarowanie 28 tys. kw. wzdłuż zachodniego wybrzeża Arabii Saudyjskiej. Teren obejmuje archipelag 90 dziewiczych wysp i piękną rafę koralową, między Umluj a Al Wajh – mniej więcej na wysokości Marsa Alam po stronie egipskiej. W pobliżu znajdują się górskie kaniony, uśpione wulkany oraz zabytkowe miejsca.
Projekt zakłada budowę hoteli, apartamentów, willi, a także obiektów rekreacyjnych, handlowych i rozrywkowych. 75 proc. z 90 wysp pozostanie niezagospodarowane, a 9 z nich będzie pod szczególną ochroną.
Pierwsza faza inwestycji obejmie 14 luksusowych hoteli, oferujących 3 tys. pokoi na pięciu wyspach i w dwóch lokalizacjach na lądzie. Gotowe będą także obiekty rozrywkowe i lotnisko. Pierwszych gości kurort ma powitać już pod koniec 2022 roku.
Autorzy projektu reklamują nowy kurort jako łatwo dostępny z całego świata – można tu szybko dotrzeć zarówno z Europy, Bliskiego Wschodu czy Afryki. Na stronie czytamy, że 80 proc. ludzi na całym świecie będzie w stanie dolecieć do nowego kurortu w mniej niż 8 godzin.
Całość ma być ukończona do 2030 roku. Wówczas na turystów będzie czekać 8 tys. pokoi hotelowych na 22 wyspach i w sześciu lokalizacjach na lądzie.
Autorzy projektu zaznaczają, że liczba turystów będzie stale monitorowana, żeby uniknąć tłumów. Kurort ma być miejscem przyjaznym i spokojnym, sprzyjającym wypoczynkowi.
Nie da się ukryć, ze Arabia Saudyjska jest delikatnie mówiąc miejscem dość kontrowersyjnym. Jest to państwo, w którym notorycznie łamie się prawa człowieka. Obowiązuje tu kara śmieci, na którą można zostać skazanym m.in. za przejawianie skłonności homoseksualnych czy czary. Co sądzicie o kurorcie w takim miejscu? Czy ma szanse stać się popularnym dla turystów z całego świata, jak zakładają autorzy?
Źródło: The Red Sea Development Company
Zobacz wideo: Piramidy zbudowali kosmici. Wypowiedź Elona Muska rozpaliła wyobraźnię internautów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS