A A+ A++


Przeszła Covid-19 i chciała oddać osocze, żeby pomóc innym chorym. Od kilku dni nie może się jednak dodzwonić do RCKiK w Lublinie. – Mamy duży wzrost połączeń telefonicznych, których nie jesteśmy w stanie obsłużyć na bieżąco – przyznaje dyrekcja centrum.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNie żyje ks. Eugeniusz Makulski. Był bohaterem dokumentu „Tylko nie mów nikomu”
Następny artykułNarodowa kwarantanna? Na razie niepotrzebna