Jak czytamy, sprawa toczyła się przed niemieckim federalnym sądem skarbowym. Chodziło bowiem o podatki. Czy klub, grający techno, powinien płacić 19-procentowy podatek VAT od sprzedaży biletów, czy jedynie 7-procentowy, jak w przypadku sal koncertowych?
Kluczowym rozstrzygnięciem była odpowiedź na pytanie, czy techno to muzyka.
Niemiecki sąd nie ma wątpliwości: Techno to muzyka
W orzeczeniu z końca października niemiecki sąd stwierdził jednoznacznie, że techno to muzyka, a klienci klubu przychodzą tam, by tej muzyki słuchać. Co, zdaniem sądu, pokrywa się z ideą uczestniczenia w koncercie.
Sąd odniósł się także do roli DJ-a. Jego zdaniem, osoba taka nie ogranicza swojego działania jedynie do odtwarzania utworów. Sędziowie stwierdzili, że praca DJ polega na tworzeniu unikatowych brzmień, co daje jej wymiar artystyczny.
Za miejsce najbardziej kojarzone z powstaniem techno uważa się Detroit w Stanach Zjednoczonych. Początki tworzenia tego gatunku sięgają końcówki lat 70. i lat 80. XX wieku. Prawdziwy rozkwit techno przeżywało jednak w latach 90. ubiegłego wieku.
Czytaj też:
Ciągle słuchasz swojej ulubionej muzyki? Sprawdź, co dzieje się z twoim mózgiem
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS