– Łąki kwietne cieszą się w Polsce coraz większą popularnością. To alternatywa dla kosztownych w utrzymaniu trawników – mówi Blanka Romanowska z departamentu infrastruktury i środowiska Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
Łąka nie sprzyja kleszczowi
Łąki kwietne to też dobry sposób na walkę ze skutkami suszy. Poprzez mocno rozbudowany system korzeniowy utrzymują wilgoć i pełnią funkcję izolacyjną gleby. Obniża to temperaturę powietrza nawet o kilka stopni. Dodatkowo ograniczają populację kleszczy. Na łąkach kwietnych występuje ich zdecydowanie mniej niż na trawnikach, a te, które występują rzadziej, przenoszą patogeny.
– Otóż łąka kwietna jest naturalnym zbiorowiskiem gatunków owadów i drobnych zwierząt. Pełnią one rolę naturalnych wrogów kleszczy. Łąkę kwietną można założyć na najmniejszym skrawku terenu lub nawet w doniczce. Ważne, aby było to miejsce słoneczne. Ziemia powinna być przekopana, napowietrzona bez większych pozostałości roślin – mówi Maciej Podyma z Fundacji “Łąka”.
Więcej łąk zamiast trawników
W zależności od rodzaju łąki nasiona można wysiewać wczesną wiosną albo w jesieni do wystąpienia pierwszych przymrozków. I tak właśnie dzieje się w miastach GZM. W najbliższych dniach łąki zostaną wysiane w Sosnowcu, Tychach i Piekarach Śląskich. O łąki także w tym roku wzbogaciło się centrum Katowic.
W tym roku projekt “Metropolitalne Łąki Kwietne” ma charakter pilotażowy. W następnym latach mają zastępować trawniki w miastach GZM.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS