W Sosnowcu znowu można jeździć ulicą Glinianą. Wielu mieszkańców miasta nad Brynicą pewnie nawet nie wie, gdzie ta się znajduje. Gdy po raz pierwszy napisaliśmy o tym miejscu na naszej stronie FB, to jedna z radnych napisała, że… przecież takiej ulicy nie ma.
Otóż jest. Co prawda nikt nie ma jej w adresie, ale to ważny łącznik między ulicami Wawel a Kaliską. Trzeba go pokonać, żeby dojechać Szkoły Podstawowej nr 6, przychodni dla dzieci, sądu i rzecz jasna dużego osiedla.
Majstrowanie przy Glinianej zaczęło się latem tego roku. Coś, co wyglądało na nieudolne zalepianie dziur, okazało się „próbnymi odwiertami”. Te miały dać odpowiedź, w jakim stanie jest granitowa kostka znajdującą się pod zniszczonym asfaltem.
Odsłonięcie starobruku miało bowiem przydać temu miejscu historycznego tła i nawiązywać do bogatych „wawelskich” zdobień na budynku SP nr 6.
Monumentalny i bogato zdobiony budynek Szkoły Podstawowej nr 6 w Sosnowcu przypomina królewski Wawel fot. AGNIESZKA STEFANIAK-ZUBKO
Z czasem okazało się, że kostki jest na tyle, że ruszyły prace odkrywkowe. Gdy szkoła była zamknięta z powodu koronawirusa, nie działo się nic, a gdy ją otwarto, to już razem z ciężkim sprzętem za ogrodzeniem.
Szybko okazało się, że kostka nie wypełnia jezdni od krawężnika do krawężnika. Gdy ją układano, drogi były jednak węższe. Część bruku była zniszczona lub brakowało go w ogóle. Prawdopodobnie, żeby zyskać budulec, na odsłoniętej nawierzchni pojawiły się otoczone krawężnikami klomby. Między nimi powstały miejsca do zaparkowania.
Ulica Gliniana w Sosnowcu Wojciech Todur
Kierowcy w potrzasku
Stawiam, że wtedy zapadła też decyzja, że Gliniana będzie od teraz drogą jednokierunkową. Teraz da się w nią wjechać tylko od strony ulicy Wawel.
To ma swoje konsekwencje. Teraz powrót na ulicę Wawel jest możliwy tylko przy ulicę Barbary. W tym miejscu i tak zawsze było trudno włączyć się do ruchu. Przy Glinianej ułatwiały to światła, którymi sterują piesi.
Ulica Gliniana w Sosnowcu Wojciech Todur
Władze miasta co prawda zapowiadały „rewolucyjne” rozwiązanie tego problemu, ale na razie na zapowiedziach się skończyło. Jeżeli tą „rewolucją” ma być rondo zamiast skrzyżowania ulic Barbary i Wawel, to powinno ono powstać w tym samym czasie co zmiana organizacji ruchu na Glinianej.
Zresztą na tej ulicy każdy dzień to nowa przygoda. Teraz, na przykład, nie można zjechać z niej w Kaliską. Kierowcy pokonują więc kilkadziesiąt metrów od ulicy Wawel i natrafiają na barierę. Z potrzasku ratuje ich tylko fakt, że mogą zawrócić, bo czasowo przekreślono znak, że Gliniana jest jednokierunkowa.
Asfalt-bruk-asfalt
Ulica Gliniana w Sosnowcu Wojciech Todur
Absurd goni tutaj absurd. Kto mógł w ogóle wpaść na pomysł, że ten kawałek bruku może być historyczną wizytówką miasta? Teraz to jakiś koszmarek. Nowy asfalt nagle się urywa, żeby przejść w bruk, który po kilkudziesięciu metrach znowu kończy się nowym asfaltem. Jazda po tych głazach to również żadna frajda. Tym bardziej że ulica opada w stronę szkoły, co widać gołym okiem. Trzeba było położyć nowy asfalt i byłoby po temacie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS