Angina – jak ją rozpoznać i leczyć? Domowe sposoby czy konsultacja z lekarzem?

Za anginą – czyli ostrym zapaleniem błony śluzowej gardła i migdałków podniebiennych – mogą stać zarówno wirusy, jak i bakterie. Odpowiednie rozpoznanie patogenu, który wywołała infekcję, jest bardzo ważne, ponieważ od tego zależy dobór skutecznego leczenia.

• Angina wirusowa – odpowiadają za nią przede wszystkim rhinowirusy, adenowirusy, koronawirusy i inne. Choroba wylęga się około 2-3 dni od zakażenia, a jej objawy zwykle określa się jako klasyczne przeziębienie – narastają stopniowo i nie są szczególnie nasilone.

• Angina bakteryjna – zwykle stoi za nią bakteria Streptococcus pyogenes (paciorkowiec ß-hemolizujący grupy A). To znacznie rzadziej występująca forma anginy, ponieważ dotyczy około 15 proc. zakażeń (najczęściej pojawia się u dzieci). Jeśli jednak rzeczywiście wystąpi u nas tego typu infekcja, jej objawy dadzą o sobie znać gwałtownie i od razu z dużą intensywnością.

Angina wirusowa objawia się zwykle słabo lub umiarkowanie nasilonymi symptomami. Możemy zaobserwować:

• ból gardła i chrypkę,
• kaszel,
• katar,
• podwyższoną temperaturę (przeważnie to stan podgorączkowy, rzadko gorączka przekraczająca 38ºC),
• zaczerwienione i lekko rozpulchnione migdałki podniebienne,
• powiększenie tylnych węzłów chłonnych szyjnych.

W przypadku anginy bakteryjnej (inaczej nazywanej paciorkowcową lub ropną) objawy są intensywniejsze, a należą do nich przede wszystkim:

• szybko narastająca gorączka, sięgająca nawet 40ºC,
• bóle stawów i mięśni,
• obrzęk i mocne przekrwienie migdałków – w kryptach migdałków pojawia się też żółto-białawy nalot ropny,
• mocno nasilony ból gardła (zwłaszcza przy przełykaniu),
• powiększone przednie węzły chłonne szyjne,
• co ważne, w przebiegu anginy ropnej nie pojawia się kaszel.

Jak to zostało wspomniane, leczenie anginy zależy od jej źródła. Jeśli przyczyną infekcji jest wirus, terapia opiera się na leczeniu objawowym, czyli łagodzeniu dokuczliwych symptomów. W tym celu stosuje się leki przeciwbólowe, przeciwgorączkowe i przeciwzapalne (np. paracetamol lub ibuprofen), a także środki wpływające na osłabienie konkretnych dolegliwości, np. bólu gardła, w czym pomagają pastylki do ssania, roztwory do płukania gardła czy aerozole. Jedną z pomocnych w tym zakresie substancji jest benzydamina, którą zawierają w sobie np. preparaty Tantum Verde – działa znieczulająco, przeciwzapalnie, przeciwbólowo i antyseptycznie.

Jeśli jednak dopadła nas angina ropna, konieczna będzie antybiotykoterapia (co nie wyklucza leczenia objawowego). Zwykle trwa 10 dni i co ważne, nie powinniśmy przerywać brania leków na własną rękę, nawet jeśli objawy ustąpią szybciej – przyjmujmy antybiotyk tyle czasu, ile zalecił lekarz. To istotne m.in. w kontekście prewencji ewentualnych powikłań anginy, a mogą do nich należeć chociażby ropień okołomigdałkowy czy zapalenie płuc. Co bardzo ważne w przypadku antybiotykoterapii, już po 24 godzinach od przyjęcia pierwszej dawki osoba chora przestaje zarażać – to zatem niezwykle istotne także w kontekście zapobiegania rozprzestrzenianiu się patogenu.

Objawy anginy można łagodzić także domowymi sposobami. Pomocne mogą okazać się:

• zioła – płukanki gardła, inhalacje naparem z ziół lub korzystanie z ich właściwości w formie herbatki do picia może zadziałać m.in. przeciwzapalnie, antyseptycznie oraz immunostymulująco. Poleca się w tym zakresie np. czarny bez, rumianek, tymianek lub szałwię;
• imbir – to roślina działająca m.in. przeciwwirusowo oraz przeciwzapalnie. Świetnie sprawdzi się jako dodatek do herbaty, która w takiej formie będzie miała też właściwości rozgrzewające i napotne, co wesprze walkę z gorączką;
• miód – wykazuje liczne właściwości prozdrowotne, w tym przeciwzapalne, przeciwwirusowe, łagodzące, nawilżające, wzmacniające odporność. Jak go wykorzystać? Jednym ze znanych ,,babcinych” sposobów jest napój z mleka, masła, czosnku i miodu właśnie. Do podgrzanego mleka (mniej więcej do temperatury około 40°C, ponieważ wyższa zabije korzystne właściwości miodu) należy dodać łyżeczkę masła, dwa przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku i łyżkę opisywanego tu miodu – wszystko mieszamy i małymi łykami popijamy. Na zdrowie!