Do makabrycznych zbrodni dokonywanych przez islamistów dochodzi w północnej części Mozambiku. Według lokalnych mediów ponad 50 osób zostało ściętych w miniony weekend w czasie ataków na kilka wiosek w prowincji Cabo Delgado. Ataki islamistów nasilają się tam od 2017 roku.
Prowincja zamieszkana jest głównie przez muzułmanów. W wyniku trwającego konfliktu śmierć już poniosło w rejonie prawie 2 tys. osób, a blisko pół miliona zostało bez dachu nad głową.
Dżihadyści z Mozambiku, są powiązani Państwem Islamskim, stanowiąc filię tej zbrodniczej organizacji w Afryce południowej
Rekrutują młodzież na bojowników z terenów biednych, wykorzystując lokalne ubóstwo i bezrobocie. Dążą do ustanowienia islamskich rządów w rejonie.
Do ostatniego napadu, doszło na wioskę Nanjaba, kiedy to atakujący ostrzeliwując mieszkańców i podpalając domy, wołali „Allahu Akbar”, podała państwowa agencja prasowa Mozambiku. W wiosce tej zostały ścięte dwie osoby, oraz uprowadzono kobiety.
Do ścięcia 50 osób doszło z kolei podczas atak na wioskę Muatide. Jak informują lokalne media mieszkańcy wioski próbowali uciec, zostali jednak złapani i zamordowani na boisku, po czym porąbani na kawałki.
Rząd Mozambiku nie radzi sobie z nasilającymi się zbrodniami islamistów, apelując o międzynarodową pomoc w powstrzymaniu rebelii.
Członkowie Południowoafrykańskiej Wspólnoty Rozwoju (SADC), regionalnego bloku 15 krajów, wyrazili w sierpniu solidarność i zaangażowanie we wspieranie Mozambiku w zwalczaniu trwających ataków terrorystycznych.
Zarazem organizacje monitorujące prawa człowieka uważają, że również siły państwowe dopuszczają się przypadków łamania praw człowieka, w w tym tortur i zabójstw podczas operacji mających na celu powstrzymanie rebelii.
«« | « | 1 | » | »»
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS