– Nie widziałem wyników trzeciej fazy badań szczepionki (opracowanej przez koncern farmaceutyczny Pfizer we współpracy z niemiecką firmą biotechnologiczną BioNTech SE – PAP), w związku z tym nie mogę powiedzieć, na ile spełniają one nasze oczekiwania – powiedział w rozmowie z PAP prof. Flisiak, zaznaczając, że usłyszał deklarację, iż szczepionka “jest bezpieczna”, a także stwierdzenie o jej 90-procentowej skuteczności.
Specjalista chorób zakaźnych zastrzegł, że na tę chwilę nie są znane szczegóły wyników badań. – Jako lekarz i naukowiec, nie mogę się wypowiadać w oparciu o tak wyrywkowe dane – podkreślił. Dodał, że szczepionka jest wyczekiwana. – Jeżeli tylko będę mógł – sam poddam się szczepieniu – powiedział.
Zapytany o to, czy szczepionka – jeśli rzeczywiście okaże się skuteczna – jest szansą na wygaszenie pandemii koronawirusa, odpowiedział, że wszystko będzie zależało od masowości szczepień.
ZOBACZ AKTUALNĄ MAPĘ ZAKAŻEŃ>>>
– Jeżeli natomiast okazałoby się, że w oczekiwaniu na szczepionkę mielibyśmy liczby codziennych dodatnich wyników na takim poziomie, jak teraz, to do wiosny nabralibyśmy pewnie odporności w sposób naturalny – powiedział specjalista chorób zakaźnych. Wskazał jednak, że wprowadzone obostrzenia pandemiczne najprawdopodobniej doprowadzą do spadku zakażeń do końca roku i w związku z tym szczepienia staną się koniecznością.
– Masowe szczepienie w pierwszym kwartale przyszłego roku – bo zależy to od tego, jak duża część społeczeństwa zostanie zaszczepiona – oczywiście spowoduje przyspieszenie wygaszenia pandemii – podkreślił prof. Flisiak.
Premier Mateusz Morawiecki poinformował podczas poniedziałkowej konferencji p … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS