A A+ A++

Jak pisaliśmy, władze PGNiG Superligi w porozumieniu z klubami ustaliły, że podczas szalejącej pandemii koronawirusa drużyny o swoim rywalu mogą się praktycznie dowiadywać z dnia na dzień. Wszystko przez to, że jeśli jeden zespół jest zdekompletowany, zagrać może inny. W ten sposób może uda się w miarę normalny sposób rozegrać sezon.

Przekonała się już o tym drużyna Energi MKS-u Kalisz, która ostatniego dnia października zagrała w Kielcach, mimo że rywalem mistrzów Polski miał być zespół Grupy Azotów Tarnów. I to w zaległym spotkaniu sprzed kilku tygodni, gdy odwołano całą ligową kolejkę. Koronawirus w zespole z Tarnowa sprawił jednak, że ekipa ta nie mogła stawić się w Hali Legionów, zaproszono więc drużynę z Kalisza.

“Zawodnicy drużyny Łomży Vive Kielce zostali przebadani na obecność koronawirusa SARS-CoV-2, wszystkie wyniki testów były negatywne” – napisano w sobotę 7 listopada w komunikacie PGNiG Superligi informującym, że zaległy mecz kielczan z Grupą Azoty Tarnów odbędzie się… dwa dni później. Napisaliśmy o tym w sobotni wieczór.

To tylko część prawdy, bo – jak pisaliśmy w sobotę – wykonany w piątek test wykazał wynik pozytywny u skrzydłowego Łomży Vive Angela Fernandeza oraz rozgrywającego Władysława Kulesza. Z kolei u innego rozgrywającego, Aleksa Dujszebajewa, wynik testu nie był jednoznaczny i musi on zostać powtórzony. Są też dobre informacje – negatywny wynik dały kolejne testy u Tomasza Gębali i Michała Olejniczaka, którzy w ostatnich dniach byli zakażeni koronawirusem.

Cała piątka nie wystąpi rzecz jasna w poniedziałkowym spotkaniu z Grupą Azoty Tarnów, ale kielczanie oczywiście są zdecydowanymi faworytami pojedynku. Pozostali gracze nie powinni mieć problemów z pokonaniem rywala. – Potrzebuję siedmiu zawodników, żeby rozegrać mecz – często odpowiada trener mistrzów Polski Tałant Dujszebajew, gdy pytany jest o kłopoty kadrowe.

Drużyna z Tarnowa rozegrała dotychczas cztery spotkania. Wygrała tylko jedno (w Mielcu ze Stalą 30:29), a w pozostałych, rozegranych we własnej hali, musiała uznać wyższość Azotów Puławy (20:33), Orlenu Wisły Płock (22:27) i Sandry Spa Pogoni Szczecin (19:31). Ciekawostką jest fakt, że w tarnowskiej ekipie jest dwóch graczy z… Japonii.

Początek meczu Łomża Vive Kielce – Grupa Azotów Tarnów w poniedziałek 9 listopada o godz. 17. Niestety spotkanie w Hali Legionów znów rozegrane zostanie bez publiczności.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNA SYGNALE: Pożar pustostanu w Jegławkach
Następny artykułWizyta w USC tylko na telefon