Piotr Bałtroczyk słynie z ciętego humoru i dowcipnego, celnego, a nieraz i kąśliwego komentowania rzeczywistości. Zazwyczaj robi to na scenie, okoliczności jednak sprawiły, że jak wiele znanych osobistości, aktywnie wyraża swoje zdanie w mediach społecznościowych.
Ostatni wpis odbił się szerokim echem. Nie bez powodu, bo satyryk dał upust emocjom. Krótki, ale dosadny post jest komentarzem do ostatnich doniesień o przyznaniu Jackowi Kurskiemu ochrony SOP (Służby Ochrony Państwa).
Jacek Kurski znów prezesem TVP. Andrzej Dera pytany o gratulacje od prezydenta
Decyzja szefa MSWiA wywołała wzburzenie – ochrona SOP wg ustawy przysługuje głównie prezydentowi, marszałkom obu izb parlamentu, premierowi oraz wicepremierom, za także ochronę także szefowi MSWIA oraz ministrowi spraw zagranicznych. Ochroną SOP mogą zostać objęte też “inne osoby ze względu na dobro państwa”.
Sytuację, w której taka ochrona jest przyznawana prezesowi telewizji publicznej komentatorzy podsumowują jasno, jako sytuację bez precendensu. – Oprócz polityków, zdarzało nam się chronić przykładowo sędziów. To jest jednak sytuacja bez precedensu.
– Nigdy się nie zdarzyło, by szef państwowej spółki miał ochronę Biura Ochrony Rządu [poprzednika SOP – red.] czy SOP – powiedział w rozmowie z portalem tvn24.pl były oficer tej służby.
Wśród osób wzburzonych decyzją jest Piotr Bałtroczyk. Opublikował na Facebooku krótki wpis, nie szczędząc pod adresem Jacka Kurskiego mocnych słów.
Jakie było uzasadnienie przyznania ochrony? Tego nie wiadomo. Jak informowała WP, służby zasłaniały się przepisami. Telewizja Polska w czwartek wieczorem poinformowała, że przyznanie ochrony Jackowi Kurskiemu nastąpiło “bez udziału Spółki”. – Pan Prezes Jacek Kurski zastosował się do tej decyzji – napisało TVP w oświadczeniu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS