A A+ A++

W 7. kolejce I ligi Futsalu piłkarze Górnika Polkowice pokonali u siebie Kamionkę Mikołów 5:3. Cztery bramki dla naszego zespołu strzelił Marcel Wolan, a jedną Max Panasenko. Po Wygranej zielono-czarni umocnili się na pozycji lidera.

Pojedynek z dziesiątą ekipą tabeli nie był dla lidera z Polkowic przysłowiowym spacerkiem. Gra Górnika nie kleiła się od samego początku, a obie drużyny szybko łapały przewinienia. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli piłkarze z Mikołowa, którzy po stałym fragmencie gry umieścili futbolówkę w bramce miejscowych. Po sześciu minutach goście mieli już na swoim koncie 5 przewinień i chwilę później Max Panasenko stanął przed szansą wyrównania z przedłużonego rzutu karnego. Lepszy był jednak golkiper Kamionki. W 9. minucie padła bramka dla Górnika, a jej zdobywcą był Marcel Wolan. Rywale ponownie odpowiedzieli golem i zrobiło się 1:2. W końcówce pierwszej odsłony do remisu ponownie doprowadził Wolan.

Druga połowa była bardzo dramatyczna, bo obie drużyny chciały wygrać niedzielne spotkanie. Jeszcze na 2 minuty przed zakończeniem rywalizacji był remis 3:3.  Jednak sama końcówka należała do podopiecznych trenera Grzegorza Nowaka. W 39. min. polkowiczanie wyszli na prowadzenie, a goście wycofali bramkarza, wstawiając kolejnego gracza z pola. Górnicy podeszli jednak wysoko do rywala, zdobywając kolejnego gola i wygrywając cały mecz 5:3.

Górnik Polkowice – Kamionka Mikołów 5:3 (2:2)
Bramki dla Górnika: Marcel Wolan 4, Max Panasenko

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPokazali, w jaki sposób Donald Trump opuści Biały Dom. Wideo hitem internetu
Następny artykułUkradli żeliwne rynny, by zarobić kilkadziesiąt złotych