A A+ A++

Powyższą deklarację wyraził szef ekipy z Hinwill, Frederic Vasseur. Przeciwstawił się tym samym popularnej narracji, że szwajcarski zespół stał się satelicką ekipą Ferrari.

Vasseur w rozmowie udzielonej Auto Motor und Sport przekazał, że to Haas F1 Team jest znacznie mocniej powiązany z włoskim producentem.

– Nie chcę krytykować modelu funkcjonowania Haasa. Każdy ma swój projekt, swoją strukturę oraz ograniczenia – powiedział Vasseur. – Natomiast my działamy we własnej fabryce. Mamy tunel aerodynamiczny i wiele robimy sami. To są nasze mocne strony i musimy je wykorzystać. Będziemy dalej podążali w tym kierunku.

– W DNA naszego zespołu jest niezależność – podkreślił. – Szczególnie przy nowych przepisach ważne będzie samodzielne produkowanie niektórych części. To będzie miało mniejszy wpływ na budżet. Nasza struktura jest do tego dostosowana.

Czytaj również:

Zapytany, czy Alfa Romeo szybko porzuci rozwój przyszłorocznego samochodu i skoncentruje się na przygotowaniach do sezonu 2022, odparł: – Wszyscy zrobią podobnie. Każdy przestawi się na rok 2022 możliwie, jak najwcześniej. Nikt nie może pozwolić sobie na rozpoczęcie nowej ery daleko w tyle. Będziesz wtedy skończony.

W temacie przyszłorocznego limitu wydatków wynoszącego 145 milionów dolarów, dodał: – Moim największym zmartwieniem nie jest limit budżetowy, ponieważ i tak działamy poniżej niego. Bardziej martwię się o przychody, jeżeli nadal będzie trwał kryzys wynikający z pandemii koronawirusa.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTen kraj zamyka granicę dla Polaków! Nowe zasady od poniedziałku
Następny artykułKluczowy rozdział inwestycji „Port Zewnętrzny w Porcie Gdynia”