RP20 wzbudził kontrowersje już podczas zimowych testów w Barcelonie. Rywale wskazywali na niezwykłe podobieństwa do zeszłorocznego Mercedesa W10.
Po proteście Renault, ekipa z Silverstone została przez FIA uznana winną. Grzywna wyniosła 400 tysięcy euro. Zespołowi odjęto również 15 punktów, zdobytych podczas Grand Prix Austrii. Skarga skupiała się na wlotach powietrza do hamulców, których projekt wykorzystuje własność intelektualną Mercedesa.
W obawie o powtórkę sytuacji i przyjęcie taktyki Racing Point przez inne zespoły, FIA podjęła czynności zapobiegawcze.
Szef ds. single-seaterów w FIA, Nikolas Tombazis powiedział: – To zapobiegnie wykorzystywaniu zdjęć do kopiowania znacznych części samochodu rywali, tak jak zrobiło to Racing Point.
– Nadal będziemy akceptować kopiowanie pojedynczych elementów w małych obszarach, ale zasadniczo nie chcemy, by samochód był kopią innego.
Według nowych przepisów dzielenie się własnością indywidualną nie będzie już możliwe. Podobnie jak „wsteczna inżynieria” w zakresie konkretnej listy wyszczególnionych części. Zespoły mogą być jedynie „zainspirowane” rozwiązaniami rywali. Taką wiedzę będzie można zdobyć obserwacjami podczas wyścigów czy testów. W związku z tym zakazano użycia fotografii lub obrazów, które w połączeniu z oprogramowaniem pomogłyby m.in. stworzyć geometrię CAD. Nie wolno wykorzystywać kamer 3D i stereofotogrametrii. Zabroniona jest jakakolwiek forma kontaktowego lub bezkontaktowego skanowania powierzchni.
W przypadku podejrzenia o zbyt duże podobieństwo, FIA będzie miała prawo do zbadania sprawy, prosząc zespoły o udowodnienie, że projekt został opracowany samodzielnie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS