– Dostaliśmy zawiadomienia o wysokości opłat przesłane przez Mielecką Spółdzielnię Mieszkaniową, a w nim zaskakującą informację o podwyżkach od 1 listopada cen ogrzewania. Nikt nas wcześniej o tym nie informował. Czy jak już teraz podnoszą ceny ogrzewania, to czy od nowego roku nie podniosą jeszcze raz – poinformowała naszą redakcję zaniepokojona podwyżkami cen ogrzewania mieszkanka Mielca z ulicy Kościuszki.
O wyjaśnienie tej sprawy zwróciliśmy się do Zbigniewa Buczka, prezesa Mieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
CZYTAJ TAKŻE: Urzędy zamknięte. Jak załatwić niezbędne sprawy
– Mieszkańcy najczęściej utożsamiają spółdzielnię z wszystkimi podwyżkami, choć w przypadku ogrzewania to nie my decydujemy o jego cenach tylko Elektrociepłownia albo MPEC – zaznaczył prezes Buczek.
Dalej stwierdził.
– Tym razem podwyżka jest podyktowana przez Elektrociepłownię Mielec i wynosi 7 procent od 1 listopada, choć to i tak jest mniej niż zapowiadane pierwotnie przez Elektrociepłownię 11 procent.
Elektrociepłownia Mielec ma formę prawną spółki z ograniczoną odpowiedzialnością , w której 12,72 procent udziałów posiada Miasto Mielec. Jak tłumaczy prezes Zbigniew Buczek mniejsza podwyżka cen za centralne ogrzewanie to zasługa władz miasta, jako jednego z udziałowców spółki.
-Na spotkaniu, które odbyło się kilka tygodni temu prezydent Wiśniewski obiecał, że będzie negocjował z władzami spółki zmniejszenie zakładanej skali podwyżek i jak widać udało mu się to.
W kwestii terminu zawiadomienia o podwyżce cen ogrzewania prezes wyjaśnił, że zgodnie z przepisami o podwyżkach swoich opłat spółdzielnia ma obowiązek zawiadamiać mieszkańców na 3 miesiące przed ich wprowadzeniem. O podwyżkach cen, za które nie odpowiada jak ogrzewanie na 2 tygodnie przed terminem ich wprowadzenia, ale nie później niż do końca miesiąca poprzedzającego nowe stawki. I tak zrobiono, informacja została wysłana do mieszkańców do 31 października.
Na pytanie czy nie będzie kolejnych podwyżek cen ogrzewania od nowego roku stwierdził.
– Jak zaznaczyłem wcześniej spółdzielnia nie ma wpływu na podwyżki ogrzewania. Były lata, że Elektrociepłownia dwa razy w ciągu roku podnosiła swoje ceny. Mam nadzieję, że w tym roku tak nie będzie.
Jednocześnie zapewnił.
– Kierując się ciężką sytuacją wielu rodzin spowodowaną koronawirusem nie będziemy od 1 stycznia podnosić cen, za które odpowiadamy jako spółdzielnia to jest opłat eksploatacyjnych, konserwacyjnych i odpisu remontowego. Pozostaną na takim samym poziomie jak do tej pory.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS