Z danych przekazanych przez USPS do sądu wynika, że 1076 kart do głosowania znaleziono w Filadelfii, około 500 w Północnej Karolinie, 300 w Pittsburghu i 266 w Lehigh Valley.
Aby karty do głosowania zostały policzone, muszą zostać dostarczone do miejsc zliczania głosów do piątku wieczorem – podkreśla Reuters, zaznaczając, że wybory w USA wciąż pozostają nierozstrzygnięte.
Przeszukiwanie pocztowych sortowni dwa razy dziennie zarządził w czwartek sędzia z Waszyngtonu Emmett Sullivan w reakcji na pozew organizacji pozarządowych, oskarżających USPS o celowe spowalnianie procesu wyborczego.
Według amerykańskich mediów szala zwycięstwa przechyla się na stronę Joe Bidena. Kandydat demokratów ma obecnie 253 głosy elektorskie, natomiast ubiegający się o reelekcję Donald Trump – 214. Do zwycięstwa potrzeba ich 270.
Prezydent USA wygłosił wczoraj oświadczenie, sugerując że podczas głosowania doszło do rażących nieprawidłowości. Zdaniem Trumpa jego zwycięstwo mogło zostać “skradzione”.
Eksperci i obserwatorzy amerykańskiej polityki uważają, że prezydenta USA poznamy, kiedy Sąd Najwyższy stwierdzi ważność i legalność wyborów.
Czytaj także:
Trump wygłosił oświadczenie. Padły poważne oskarżenia
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS