A A+ A++

Fucha dla znajomego

Opublikowano 30 października 2020, autor: Piotr Piotrowski

Swoim trzem obrońcom w procesie o korupcję burmistrz Szprotawy dał fuchę w radach nadzorczych spółek podległych miastu.

W procesie o łapówkę w wysokości 500 tys. zł, jaką – zdaniem śledczych – miał przyjąć w imieniu burmistrza Szprotawy Mirosława Gąsika ksiądz Ryszard Sz., burmistrza broni aż trzech obrońców: Marcin Siemiątkowski z zielonogórskiej kancelarii prawnej oraz dwie poznańskie adwokatki Magdalena Zwolińska-Jóskowiak i Monika Maćkowiak-Włodarczak. Po wielomiesięcznych staraniach, cała trójka odniosła pierwszy sukces, bo Gąsika wypuszczono w końcu z aresztu. Apelacja obrońców w sprawie zakazu pełnienia przez niego funkcji burmistrza została uznana przez sąd drugiej instancji. Po powrocie do Ratusza M. Gąsik szybko wziął się za zmiany w spółkach i nagradzanie swoich adwokatów.

Najpierw burmistrz zrobił rewolucję w spółce Szprotawskie Wodociągi i Kanalizacje, odwołując jej radę nadzorczą. W miejsce Anny Gajewskiej i Dariusza Gusty, przywrócił odwołanych przez Ewę Gancarz swoich ludzi: adwokatów Michała Stambulskiego i Michała Zwolaka (został jej przewodniczącym). Pierwszy to syn przewodniczącego Rady Miasta, Andrzeja Stambulskiego, który tworzy koalicję z Gąsikiem. Zwolak to radca z kancelarii prawnej, obsługującej żagańskie Starostwo Powiatowe. Trzecim członkiem nowej rady nadzorczej został wspomniany obrońca Gąsika, M. Siemiątkowski. Zwolak jako przewodniczący inkasuje miesięcznie 2 tys. 361 zł, Siemiątkowski i Stambulski – po 2 tys. 147 zł.

Rada adwokatów

Pracę w radzie nadzorczej kolejnej szprotawskiej spółki dostały również poznańskie adwokatki. W miejsce odwołanych: Jadwigi Nowak i Małgorzaty Derewieckiej w Szprotawskim Zarządzie Nieruchomości „Chrobry” do rady weszły obrończynie Gąsika, M. Zwolińska-Jóskowiak oraz M. Maćkowiak-Włodarczak. Ze starego składu został Ryszard Jastrzębski. Diety członków w Chrobrym wynoszą po 1 tys. 320 zł na rękę.

Zapytaliśmy Gąsika, czy nie boi się krytyki ze strony szprotawian i zarzutu, że nagradza dodatkowo swoich obrońców publicznymi pieniędzmi?

Burmistrz zapewnia, że do rad nadzorczych gminnych spółek wybiera osoby, którym ufa. I podkreśla:  – Wynagrodzenie moich obrońców opłacam ze swoich prywatnych środków, nie ma to nic wspólnego z ich zasiadaniem w radzie nadzorczej – mówi M. Gąsik. – Każdy członek rady nadzorczej powinien dawać gwarancję należytego sprawowania nadzoru zarówno pod względem realizowanych zadań stawianych przez spółkę i gospodarowania mieniem gminnym. Burmistrz, czyli właściciel spółki, podejmuje takie działania, aby ten nadzór wzmocnić – podkreśla Gąsik. – Jeżeli zmiana została dokonana, to była to obiektywna konieczność. Przypomnijmy, pani Jadwiga Nowak została wcześniej odwołana z funkcji skarbnika gminy, z racji utraty mojego zaufania. Nowi członkowie rady nadzorczej spełniają wymagania i posiadają szerokie kompetencje i wymaganą wiedzę. Poza tym zastępująca mnie w urzędzie Ewa Gancarz też dokonała zmian w radach nadzorczych spółek.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułObywatele Ukrainy to blisko 90 proc. wszystkich cudzoziemców pracujących w regionie
Następny artykułJózef Siarkiewicz został patronem jednej z ulic w mieście.