Brakiem wyobraźni i skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się 38-letni mężczyzna zatrzymany w piątek przez policjantów Wydziału Prewencji. Mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie zdecydował się wsiąść za kierownicę chryslera. Okazało się także, że nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Stróże prawa odholowali samochód na koszt właściciela, a mężczyzna stanie przed sądem.
W miniony piątek (23.10.), podczas patrolu dzielnicy Klachowiec, mundurowi z referatu patrolowo-interwencyjnego zatrzymali do kontroli chryslera. Gdy policjanci podeszli do kierowcy od razu wyczuli silną woń alkoholu. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Okazał się nim 38-letni mieszkaniec Mysłowic. Po sprawdzeniu w policyjnych systemał wyszło także na jaw, że mężczyzna nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania. Nietrudno sobie wyobrazić do jakiej tragedii mógł doprowadzić, gdyby nie zatrzymanie przez policjantów. Stróże prawa odholowali chryslera na koszt właściciela i sporządzili dokumentację dla sądu. Za swoją skrajną nieodpowiedzialność 38-latek może trafić do więzienia na 2 lata.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS