A A+ A++

Piłkarze trenera Imanola Alguacila w tym sezonie spisują się bardzo dobrze. W La Liga przegrali tylko z Valencią, a drugiej porażki doznali w czwartek – z Napoli 0:1 w Lidze Europy.

W niedzielę nie dali szans słabo grającej Celcie. Do sukcesu poprowadzili Sociedad liderzy. Pierwszego gola po powrocie do ojczyzny po 10 latach w Manchesterze City uzyskał David Silva, później po raz piąty w sezonie trafił Mikel Oyarzabal, który prowadzi w klasyfikacji strzelców, a następnie dwa podania Portu na bramki zamienił brazylijski napastnik Willian Jose.

Honorowego gola dla miejscowych zdobył z rzutu karnego Iago Aspas.

“Goleada i zasłużone zwycięstwo zespołu trenera Imanola. Real wyraźnie lepszy od Celty” – napisała “Marca”.

Dwa punkty straty do lidera ma Real Madryt, który w sobotę pokonał u siebie Huescę 4:1. Pierwszy w tym sezonie ligowy występ golem uświetnił Belg Eden Hazard, po pięknym uderzeniu z dystansu.

Oprócz niego do siatki rywali trafili Francuz Karim Benzema (dwukrotnie) oraz Urugwajczyk Federico Valverde, a dla gości – David Ferreiro.

Katastrofalny błąd bramkarza Barcelony. Grające w "10" Alaves urwało punkty gigantowi
Katastrofalny błąd bramkarza Barcelony. Grające w “10” Alaves urwało punkty gigantowi

Zobacz również

“Marca” zwróciła uwagę, że to pierwsze od dawna pewne zwycięstwo stołecznej drużyny, które przyniosło też “Królewskim” i ich kibicom szereg dobrych wiadomości. “Występ Hazarda z golem, dwa trafienia Benzemy, odpowiednie rozłożenie minut przed meczem z Interem Mediolan w Champions League. Huesca długo stawiała opór, ale pod koniec pierwszej połowy skapitulowała” – oceniła gazeta.

W niedzielę wieczorem do Realu będzie mogła dołączyć Granada, o ile pokona Levante. Po 14 pkt mają beniaminek Cadiz i Atletico Madryt, które pozostaje niepokonane, a rozegrało do tej pory tylko sześć spotkań.

Przeciętnie wiedzie się w rodzimej ekstraklasie piłkarzom Barcelony. W tej kolejce zremisowali na wyjeździe z Alaves 1:1, choć gospodarze od 62. minuty grali w dziesiątkę.

Goście stracili gola po dużym błędzie bramkarza Neto w 31. minuty. Wówczas Brazylijczyk źle przyjął piłkę po podaniu Gerarda Pique, co bez kłopotów wykorzystał Luis Rioj … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKibice Widzewa i ŁKS-u pamiętają o tych, którzy odeszli [WIDEO]
Następny artykułKarol Świderski strzelił trzeciego gola dla PAOK Saloniki