GUS w piątek opublikuje szybki szacunek wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych w październiku 2020 r.
PAP: Szeroko analizowane są dane gospodarcze dotyczące PKB, produkcji przemysłowej czy sprzedaży detalicznej, chwalimy się niskim bezrobociem. Inflacja zeszła na trzeci plan. Czy słusznie?
Dr Artur Bartoszewicz ze Szkoły Głównej Handlowej: Faktem jest, że pozytywne dane są bardziej atrakcyjne i częściej komentowane. Informacja o inflacji jest pomijana, a nawet często bagatelizowana, gdyż niesie za sobą negatywny przekaz o stanie gospodarki i potwierdza skalę kosztów, jaką ponosi społeczeństwo w trakcie kryzysu. Szczególnie tej najbiedniejszej części populacji.
PAP: Od kilku lat jesteśmy świadkiem “zasypywania” rynku pieniędzmi: programy 500+, 300+, bony turystyczne, 13 i 14 emerytura, obecnie pakiety pomocowe dla biznesu, który można liczyć w setkach mld zł, w budżecie na przyszły rok jest również szykowana przestrzeń na działania podobnej skali. Czy to nie są klasyczne impulsy inflacyjne?
A.B.: Wzrost cen jest nieubłagany, zwłaszcza przy rosnących pensjach, przy nieproporcjonalnie rosnącej wydajności pracy. Obecnie rządy na całym świecie zalewają rynki gotówką, żeby zasypać ogromną dziurę, która powstała poprzez gwałtowne i niespodziewane zatrzy … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS