Tynkowanie było najbardziej rozpowszechnionym sposobem wykańczania elewacji budynków modernistycznych Gdyni. Aby zróżnicować bardzo dużą liczbę liczącą setki otynkowanych obiektów, każdorazowo poszukiwano innych metod takiego wykończenia elewacji. W przypadku zabudowy zwartej kamienicowej, np. w Śródmieściu, na ogół na elewacji frontowej stosowano tynki dekoracyjne, tzw. tynki szlachetne a na tylnych zwykłe, bez szczególnych walorów estetycznych.
W latach 30. XX w. były już rozpowszechnione gotowe dekoracyjne tynki w formie suchych mieszanek pakowanych w worki. Produkowano je masowo w dużych fabrykach położonych na południu Polski, tam gdzie znajdują się bogate złoża odpowiednich minerałów. Podobnie jak dzisiaj, do takiej mieszanki wystarczyło dodać na budowie wodę i wymieszać aby była gotowa do tynkowania. Dzięki stałemu składowi mieszanek na całej elewacji uzyskiwano jednolitą powierzchnię.
Tynki dekoracyjne stosowane w Gdyni występowały w różnych kolorach, miały też kruszywo czyli ziarna w różnych barwach i wielkościach (były to m.in. mączki kamienne, drobny grysik i piasek, wielobarwny żwir, mielony marmur lub szkło itd.). Dodatkowo istniały różnorodne techniki nakładania oraz późniejszego opracowywania tynków już bezpośrednio na elewacjach. Dzięki temu na terenie Gdyni do dzisiaj zachowały się dziesiątki bardzo różnych dekoracyjnych tynków, dających ciekawe efekty fakturowe, barwne i światłocieniowe.
Wbrew obiegowym opiniom nie stosowano w Gdyni tynków i farb w kolorze białym, ale dominowały powierzchnie tynku tworzące żółtawe, beżowe lub szare płaszczyzny, a określenie „biała Gdynia”, jest pewnym literackim i umownym terminem, który oznaczał po prostu jasne barwy wykończenia większości budynków. Malowanie budynków historycznych na biało wypacza więc pierwotny wygląd miasta.
Konserwacja tynków historycznych budynków Gdyni wiąże się m.in. z odkrywaniem zakrytych w czasie remontów oryginalnych powierzchni i przywracaniem im wyglądu z czasów powstania.
Portal kościoła NMP do ul. Świętojańskiej, wykończony szlachetnym tynkiem imitującym bloki kamienia.
Elewacja frontowa kamienicy przy ul. Starowiejskiej 23 z dwoma rodzajami tynku – gładkim żółtawym na płaszczyźnie i brązowym rowkowanym pomiędzy oknami.
Budynek przy ul. Krasickiego z lat 30. XX w., który ma na elewacji dwa rodzaje tynków dekoracyjnych – szary i czerwony. W sposób charakterystyczny w architekturze modernistycznej sąsiednie okna połączono wspólną dekoracją.
Fragment elewacji budynku przy ul. Chylońskiej z lat 30. XX w., z dwoma rodzajami tynku różniącymi się kolorem – beżowym i czerwonym i różnymi rodzajami dekoracji
Elewacja frontowa kamienicy przy ul. Świętojańskiej 105 z tynkiem tworzącym prostokątne pola rozdzielone wąskimi, wgłębionymi rowkami, co ułatwiało wykonawstwo.
Szczegół tynku z elewacji kamienicy ul. Świętojańskiej 105, z widocznymi grubymi ziarnami, które uwydatniono wypłukując zaprawę z powierzchni.
Hala targowa z lat 30. XX w. z łukami o stalowej konstrukcji, na których wykonano żółte tynki imitujące okładzinę z płyt kamiennych z piaskowca.
Odkryty przez konserwatorów zabytków na kamienicy przy ul. Świętojańskiej 37 tynk z białej zaprawy z kamykami w kolorze kremowym i okruchami niebieskiego szkła, zamalowany czarną farbą (po częściowym oczyszczeniu).
Wykończenie tynkarskie podcienia w budynku przy ul. 3 Maja 27-31 z tynkami szlifowanymi imitującymi kamień – żółtym na ścianie i czarnym na kolumnach. Jeden z najlepszych w Gdyni przykładów rzemiosła budowlanego z lat 30. XX w.
Wykończenie tynkarskie podcienia w budynku przy ul. 3 Maja 27-31 z bliska.
Szczegół tynku z elewacji kamienicy przy ul. Świętojańskiej 47.
Opracowanie tekstu: Biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków.
Zdjęcia: Biuro MKZ i Bartłomiej Ponikiewski
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS