Przetarg ogłoszony został pod koniec lipca. W imieniu miasta zamawiającym jest Centrum Sportowo-Rehabilitacyjne „Słowianka”. Hala miałaby powstać w dwa lata od dnia zawarcia umowy na budowę. Na sfinansowanie inwestycji przeznaczono 72,6 mln zł brutto. w tym jest 22 mln zł wsparcia rządowego. Najpierw rząd dał 15 mln dotacji, a na samym finiszu kampanii do Europarlamentu w 2019 r. kolejne 7 mln zł.
Do przetargu stanęło 12 firm i konsorcjów. Jednak najtańsza oferta, firmy Budimex SA, to ponad 89,1 mln zł. Najdroższa – 132,7 mln zł.
Czy miasto zdecyduje się dołożyć brakującą kwotę? Jeszcze nie wiadomo. To spory wydatek dla budżetu, bo aż 17 mln zł.
Przypomnijmy, że w przypadku innej sportowej inwestycji, rozbudowy i modernizacji stadionu lekkoatletycznego, również zabrakło pieniędzy. Po kilku tygodniach poszukiwań w budżecie w końcu przetarg został rozstrzygnięty. Wtedy jednak chodziło o „zaledwie” 4,5 mln zł.
Mimo to radny Sebastian Pieńkowski w wypowiedzi dla Radia Gorzów stwierdził, że miasto powinno znaleźć pieniądze w budżecie również na halę sportową. Argumentuje to tym, że miasto otrzymało z rządu większą o 15 mln zł dotację na… zbiornik retencyjny. Gdyby nie to zwiększone dofinansowanie, miasto musiałoby dopłacić z własnych środków. Problem w tym, że te rachuby nie uwzględniały trudnej sytuacji związanej z pandemią.
Co to za hala?
Obiekt zaprojektowany na działce przy „Słowiance” ma być przeznaczony dla sportów drużynowych i służyć do rozgrywek w piłce ręcznej, koszykówce, siatkówce i futsalu. Integralną częścią obiektu będzie też sala treningowa przeznaczona nie tylko na treningi klubowe, ale również wykorzystywana przez Szkołę Mistrzostwa Sportowego i inne szkoły. Sala będzie też przydatna do organizacji mniejszych zawodów ze względu na umieszczone tam trybuny.
Ma pomieścić 5,1 tys. widzów, co umożliwi organizowanie w niej imprez międzynarodowych, a także dużych koncertów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS