A A+ A++

Rafinerie na Białorusi nie przystąpiły do strajku generalnego

27.10.2020r. 08:19


Liderka opozycji białoruskiej Switłana Cichanouska wezwała 26 października do strajku generalnego w całym kraju. Domagała się rezygnacji prezydenta Aleksandra Łukaszenki i uwolnienia więźniów politycznych. Pomimo odzewu sektora prywatnego rafinerie białoruskie pracują bez zmian – czytamy w BiznesAlert.pl.


Szereg firm prywatnych w dużych miastach na Białorusi zrobiło dzień wolny pracownikom 26 października. Doszło także do strajków w obiektach przemysłowych Grodno Azot, mińskiej fabryki traktorów oraz tamtejszej fabryki samochodowej.

Według służby prasowej Biełnaftachimu, czyli głównej spółki naftowej na Białorusi, która zarządza rafineriami w Mozyrzu i Nowopołocku, nie doszło do strajków w rafineriach, a protesty przed wejściem do fabryki Grodno Azot (spółka-córka Biełnaftachimu) były zorganizowane przez ludzi niezwiązanych z zakładem.

Załogi Rafinerii Naftan i Mozyrz strajkowały w sierpniu 2020 roku, kiedy okazało się, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Cichanouska została uznana przez opinię międzynarodową za zwycięzcę i pojawiły się apele o ustąpienie Łukaszenki – czytamy w BiznesAlert.pl.

Neftegaz.ru , BiznesAlert
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzedszkolaki na kwarantannie przez koronawirusa
Następny artykułPrzepływowe sterylizatory powietrza