“Jestem winien przeprosiny”, pisze na swoim Twitterze Norris. “Zachowałem się głupio i nieodpowiedzialnie mówiąc ostatnio o paru sprawach podczas wywiadów. Nie okazałem pewnym ludziom szacunku.”
“Nie jestem tego typu osobą, więc powinienem przeprosić zarówno ich, jak i wszystkich, którzy tego słuchali albo o tym czytali. Przepraszam.”
Chociaż kierowca McLarena w swoim oświadczeniu uniknął bezpośredniego wskazania osób, które przeprasza, można przypuszczać, że skierował swe słowa do Lance’a Strolla i Lewisa Hamiltona.
Tego pierwszego Norris skrytykował zaraz po wyścigu, w którym doszło między nimi do kolizji: “Miałem pecha ze Strollem… Nie wiem co on sobie myślał. Oczywiście niczego się od piątku nie nauczył [gdy miał kolizję z Verstappenem – przyp. red.], ale nie wydaje mi się, że on wyciąga jakieś wnioski z jakichkolwiek czynów. Takie coś się zdarza, dlatego teraz będę trzymał się od niego z daleka”, podsumował brytyjski kierowca.
Drugą kontrowersyjną wypowiedzią Norrisa była ta na temat jego rodaka, Lewisa Hamiltona. Zawodnik McLarena umniejszył znaczeniu pobitego przez sześciokrotnego mistrza świata rekordu 92. zwycięstw.
“Cieszę się z jego powodu, ale nic poza tym”, ocenił “Naprawdę nic to dla mnie nie znaczy. On ma samochód, którym powinien wygrywać w zasadzie każdy wyścig. Musi pokonać tylko jednego, czy dwóch kierowców. Tyle. Trzeba mu jednak oddać, że wciąż wykonuje tę pracę, jaką ma do wykonania.”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS