Teresa Cheng, sekretarz sprawiedliwości Hongkongu, przebywała w Londynie. Jak informuje “The Guardian”, zaatakowała ją grupa protestujących, wykrzykujących “morderczyni” i “hańba”. Popchnęli kobietę. Ta upadła i doznała obrażeń dłoni. Wszystko znalazło się na nagraniu.
Ambasada Chin: Cheng była oblegana i atakowana przez dziesiątki działaczy antychińskich
Jak podaje Reuters, kobieta “była oblegana i atakowana przez dziesiątki działaczy antychińskich”, co oświadczyła ambasada Chin. Wezwała brytyjską policję do przeprowadzenia dokładnego dochodzenia w sprawie incydentu oraz do zwiększenia bezpieczeństwa swoich urzędników w Wielkiej Brytanii. Rząd Hongkongu wydał oświadczenie, w którym wspomniał o “poważnych obrażeniach ciała” Cheng, jednak nie podał żadnych szczegółów.
Biuro chińskiego MSZ w Hongkongu oświadczyło, że złożyło w piątek oświadczenia w konsulacie brytyjskim w Hongkongu. Sama Teresa Cheng zgłosiła sprawę policji. Do tej pory nikogo nie zatrzymano.
Protesty w Hongkongu
Sytuacja w Hongkongu zaogniła się po postrzeleniu jednego z demonstrantów podczas starć w poniedziałek. Jak informuje policja, nieuzbrojony 21-latek próbował wyrwać funkcjonariuszowi pistolet. Jego stan określany jest jako ciężki. W środę trafiony w głowę grantem z gazem łzawiącym został 15-latek. Wcześniej demonstranci polali łatwopalną cieczą 57-latka i podpalili go. Obaj pozostają w stanie krytycznym. Wskutek protestów zamknięto przedszkola, szkoły i uniwersytety w Hongkongu.
Protesty w regionie trwają od miesięcy. Początkowo demonstranci domagali się wycofania projektu ustawy pozwalającej na deportację mieszkańców regionu do Chin. Teraz chcą m.in. zmniejszenia wpływu władz chińskich na lokalny rząd i ukarania winnych użycia siły wobec protestujących.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS