Protesty na ulicach polskich miast rozpoczęły się natychmiast po posiedzeniu Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem Juli Przyłębskiej 22 października. Wydane postanowienie (gdy wejdzie w życie) zakończy trwający od ponad 20 lat tzw. kompromis aborcyjny. W krótkim czasie protesty uliczne objęły cały kraj. Marsze odbywają się już nie tylko w dużych miastach, dołączyły do nich też mniejsze miejscowości takie jak Tuchola, gdzie w poniedziałek (26.10) na proteście zjawiło się ponad 600 osób. Dziewczyny, kobiety, mężczyźni i chłopacy nieśli w rękach wykonane z tektury transparenty z hasłami, które znamy z telewizyjnych relacji ze stolicy. Skandowane hasła to również te znane z protestów w Warszawie.
Policja cały czas zabezpieczała przemarsz, nie doszło do żadnych incydentów.
Na gorąco o swoich wrażeniach, specjalnie dla portalu Tucholanin.pl, mówiły organizatorki akcji Wiktoria i Karolina:
Protest przerósł nasze najśmielsze oczekiwania, spodziewałyśmy się kilkudziesięciu osób, a było nas prawie tysiąc! Nie liczyłyśmy na tak dużą liczbę osób, ale mamy nadzieję, że będzie nas jeszcze więcej, że inni otworzą oczy i dołączą. Wierzyłyśmy w nasza inicjatywę od początku, ale nie w to, że aż tylu ludzi wyjdzie na ulice. Jesteśmy z tego dumne, że udało nam się zebrać tyle odważnych osób.
Bałyśmy się reakcji dość konserwatywnego miasta, ale jak widać – siła jest kobietą!
Mamy w planach wyjść jeszcze w piątek (30.10) i jeszcze w jakiś dzień, informacje na pewno pojawią się w Internecie.
Miłym zaskoczeniem dla nas była eskorta policji i zachowanie funkcjonariuszek i funkcjonariuszy. Myślałyśmy, że będą działać przeciwko nam. Nikt nie robił na złość policji, także wszystko zakończyło się spokojnie. Oczywiście, następnym razem też będzie pokojowo, bo chcemy odzyskać to, co nam zabrano.
Walczymy o prawo decyzji o naszym ciele. Walczymy o to, o co nasi dziadkowie musieli walczyć przed laty – wolność słowa i demokrację. Walczymy o nasze prawa, nasze poglądy. Chcemy same decydować o sobie.
Wierzymy w naszych tucholskich facetów, dlatego wiedziałyśmy, że nie zostaniemy same. Panowie walczą dla kobiet, które kochają, chętnie stanęli w pierwszym rzędzie.
Czujemy przede wszystkim dumę, która nas dzisiaj rozpiera. Mówimy to, co każda kobieta uczestnicząca w proteście ma w swoim sercu, my miałyśmy odwagę to powiedzieć głośno w naszym wspólnym imieniu.
Dziękujemy wszystkim za przybycie i zapraszamy na kolejny protest.
Komentarze
comments
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS