Po nagłym i niespodziewanym uznaniu aborcji eugenicznej za niezgodną z konstytucją, w wielu polskich miastach rozpoczęły się protesty. W Gdyni tłum demonstrantów wyrażających swój gniew znalazł się przed biurem posłów PiS. Zniszczono drzwi do kamienicy, w której znajduje się wspomniany lokal.
„Doszło do zniszczenia drzwi wejściowych do kamienicy, w której mam biuro poselskie z Januszem Śniadkiem” – potwierdził poseł Marcin Horała. „Czekam na potępienie tego aktu fizycznej agresji ze strony „obrońców kobiet”. Wszyscy pracujący w naszym biurze to kobiety” – dodawał.
Dalej polityk odniósł się do krążącej w mediach społecznościowych wersji, jakoby aktu wandalizmu mieli dopuścić się obecni na proteście pseudokibice Arki Gdynia. „Wersja z „kibicami” jest niepotwierdzona” – zaznaczył. „Przy okazji zauważcie, że skandujący „Donald matole” to dla „Wyborczej” pogardzani „kibole”. Tylko akt agresji na biuro poselskie PiS pozwala na awans na „kibica”” – pisał dalej.
twitterCzytaj też:
Strajk kobiet przenosi się do kościołów. „Będą świętować zwycięstwo nad kobietami. Popsujmy im humory!”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS