Taki pojemnik w kształcie serca stanął również pod Szkołą Podstawową w Dydni. To specjalny, metalowy kosz, do którego mieszkańcy mogą wrzucać plastikowe nakrętki. Dochód z ich sprzedaży przekazywany jest na rzecz chorych dzieci.
Obecnie surowiec zbierany jest dla Oli Wojnar z Humnisk, która cierpi na zespół Wiliamsa.
– Pomoc ta będzie przeznaczona także dla innych dzieci, ale i dorosłych potrzebujących wsparcia. Inicjatywa łączy i jednoczy ludzi, pomagając poszkodowanym. Musimy pielęgnować życzliwość mieszkańców naszej miejscowości i zaszczepiać ją w młodych ludziach.
– zaznacza przewodnicząca Rady Rodziców Szkoły Podstawowej w Dydni – Regina Tyczka, która jest pomysłodawczynią akcji.
Pomysł został entuzjastycznie przyjęty przez rodziców i dyrekcję szkoły w Dydni. Pojemnik ufundowany przez Radę Rodziców SP w Dydni oraz OSP Krzywe, stoi zaledwie kilka dni, a już jest prawie pełny.
– Mam nadzieję, że z każdym dniem będą się zapełniały dużo szybciej. Możemy wrzucać nakrętki plastikowe po napojach, po słoikach np. po Nutelli. Oczywiście nakrętki powinny wcześniej zostać umyte. Inicjatywa uczy dzieci prawidłowych nawyków segregowania, postaw proekologicznych i społecznych.
– dodaje Regina Tyczka.
Czerwony, metalowy kosz ma ponad 1,5 metra wysokości i zmieści się w nim kilka tysięcy plastikowych nakrętek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS