O sądownictwie i ważnych społecznie sprawach będzie można porozmawiać z sędzią Pawłem Juszczyszynem.
Spotkanie odbędzie się 20 października o godz. 18.00 w siedzibie Mrągowskiego Centrum Aktywności Lokalnej przy ul. Kopernika 2c.
Paweł Juszczyszyn to ten sędzia, który stanął przeciw zmianom w polskim systemie sądowniczym. Zapłacił za to wysoką cenę. Od pół roku jest zawieszony w możliwości orzekania, a jego sędziowska pensja jest obniżona o 40 procent.
To niebagatelna suma, bo — według dostępnych informacji — sędzia sądu rejonowego zarabia w Polsce około 10 tysięcy złotych. Decyzję o obniżeniu pensji i bezterminowym zawieszeniu w czynnościach w lutym podjęła Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego.
To oznacza, że sędzia Paweł Juszczyszyn stracił już około 25 tysięcy złotych i musi żyć za około 6 tysięcy miesięcznie. I choć wydawałoby się, że o takiej pensji za nieprzychodzenie do pracy każdy mógłby tylko pomarzyć, to jednak nie dotyczy to olsztyńskiego sędziego, który jest ikoną sprzeciwu wobec, jak to sam określa, “upolityczniania” sądownictwa.
— Tak. Ślę takie pisma. Robię to regularnie. Chcę wrócić do orzekania — przyznaje w rozmowie z „Gazetą Olsztyńską” sędzia Paweł Juszczyszyn.
red.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS