32-letni skrzydłowy wszystkie trzy trafienia zaliczył w pierwszej połowie. Łącznie ma już w reprezentacji 17 goli.
Gra w kadrze narodowej to coś wyjątkowego, niezależnie od tego, czy to mecz towarzyski, czy o punkty. Zawsze daję z siebie sto procent. Gole dedykuję mojej kochanej żonie z okazji naszej dziewiątej rocznicy ślubu. Która bramka była dzisiaj najważniejsza? Każdą zapamiętam, ale chyba najważniejsza dla losów spotkania była ta trzecia. Dała nam spokój i pełną kontrolę nad meczem. Uderzyłem precyzyjnie, wewnętrzną częścią stopy. Po tym golu mecz był już ułożony – przyznał uradowany bohater wieczoru.
Mecz z Finlandią był 76. występem w reprezentacji Grosickiego. Pod nieobecność odpoczywającego Roberta Lewandowskiego piłkarz West Bromwich Albion pełnił rolę kapitana.
Zobacz również
Wyprowadzenie reprezentacji na boisko w roli kapitana to ogromny zaszczyt. Cieszę się, że pod nieobecność Roberta oraz Kamila Glika miałem taką okazję. Liczę, że trener klubowy doceni moją postawę, ale kadra i klub to dwie różne sprawy. Czekam cierpliwie i mam nadzieję, że mecze w reprezentacji mi trochę pomogą i dostanę swoją szansę – podkreślił.
Finlandia, podobnie jak Polska, zagrała w nieco eksperymentalnym składzie, ale Grosicki przypomniał, że to również jest uczestnik przyszłoroc … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS