Nie ulega wątpliwości, że Heavy Rain to bardzo dojrzała gra przepełniona po brzegi wyborami, których konsekwencje odczuwamy już za rogiem albo w dalszej części rozgrywki. Wiele fanów przygodówek niejednokrotnie wspominało, iż chciałoby, aby tytuł od studia Quantic Dream otrzymał pełnoprawną kontynuację.
Prośby społeczności zauważył CEO francuskiego zespołu – David Cage – który oznajmił, iż unikanie sequeli ich marek nie jest regułą w jego ekipie, tak jak mogli niektórzy sobie pomyśleć. Szef Quantic Dream chce wracać do swoich IP, ale tylko wtedy, gdy ma coś nowego do opowiedzenia.
Nie mam problemu z sequelami, o ile jest coś więcej do powiedzenia na temat świata lub postaci. Robienie sequeli tylko dlatego, że będzie to opłacalne, nigdy nie było naszym sposobem myślenia. Całkowicie rozumiemy, że posiadanie ugruntowanej marki pozwoli zaoszczędzić wiele wydatków marketingowych i szybciej podniesie świadomość na temat tytułu, ponieważ są już ustalone oczekiwania, a obietnica jest jasna. Jednak dla mnie jedynym cennym powodem do pracy nad projektem, który potrwa cztery lata mojego życia, jest znalezienie pomysłu, który czuję, że muszę zrealizować za wszelką cenę. Może to brzmieć naiwnie ze strony dyrektora generalnego z 20-letnim doświadczeniem w branży, ale nadal uważam, że każdy projekt powinien być szczery. Do tej pory nie miałem nic innego do powiedzenia na temat stworzonych przez nas franczyz, więc lepiej było je zostawić i przejść do czegoś nowego, ale to nie jest moja reguła. Mogę kiedyś wrócić do jednej z naszych marek, ale tylko wtedy, gdy poczuję, że mam coś nowego do opowiedzenia.
Trzeba powiedzieć sobie jasno – David Cage ma sporo racji. Nie ma zamiaru wykorzystywać popularnych IP, tak jak robią to niektóre firmy, aby bez jakichkolwiek zapewnień skusić fana danej franczyzy na zakup kolejnego tytułu, który wejdzie w jej skład.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS