Feromony urosły we współczesności do rangi legendy, którą nauczył się już efektywnie wykorzystywać przemysł perfumeryjny. O faktycznym działaniu i znaczeniu tych niezwykłych związków wiemy jednak wciąż niewystarczająco, aby wyciągać definitywne wnioski na temat ich wpływu na ludzkie zachowania i poziom atrakcyjności jednostek. Dynamicznie postępujące badania pozwalają wszak mieć nadzieję, że z feromonów będzie można wkrótce aktywnie korzystać!
- Czy są feromony?
- Feromony w świecie zwierząt
- Czy istnieją feromony ludzkie?
- Praktyczne wykorzystanie feromonów
- Czy feromony w sprayu działają?
Pojęcie feromonów zostało ukute w 1959 r. jako zbitek dwóch greckich pojęć oznaczających „noszenie” (pheroo) i „stymulowanie” (hormon). Już dziesiątki lat wcześniej naukowcy jednak próbowali wniknąć w rolę dziwnych związków emitowanych przez organizmy żywe w celu wywarcia reakcji innych osobników tego samego gatunku. Wbrew popularnemu mniemaniu bowiem feromony nie odnoszą się tylko i wyłącznie do sfery seksualnej. Z ich pomocą próbuje się na przykład wytłumaczyć takie fenomenalne zjawiska jak zdolność noworodków do wyczucia mlecznych piersi mamy w pobliżu czy umiejętność poznania, że dany człowiek poci się ze strachu.
Czy są feromony?
Feromony nazywa się również ekto-hormonami, czyli stymulującymi związkami wydzielanymi przez gruczoły cielesne skierowanymi jednak na zewnątrz organizmu, w przeciwieństwie do klasycznych hormonów, które działają wewnątrz. W ogromnej większości są przy tym steroidami. Współczesna nauka wyróżnia cztery główne grupy feromonów:
- wywoływacze, które zgodnie ze swoją nazwą wywołują natychmiastową reakcję u innych osobników i tym sposobem wpływają m.in. na działania seksualne;
- feromony podstawowe działające powoli i wpływające na rozwój fizjologii, m.in. w kontekście dojrzewania, cykli miesiączkowych czy powodzenia ciąży;
- sygnalizatory, które dostarczają informacji, np. pozwalając matce odróżnić jej noworodka od innych;
- modulatory zmieniające lub synchronizujące funkcje organizmu, przede wszystkim wpływające na nastroje i emocje.
Należy podkreślić, że jest to podział umowny, a funkcje poszczególnych związków często dotyczą więcej niż jednej z powyższych kategorii.
Feromony w świecie zwierząt
Pierwszym opisanym feromonem był związek o nazwie bombykol, za pomocą którego samice ciem przyciągają do siebie partnerów. Zdaniem naukowców potrafi on podróżować na ogromne odległości i nawet w bardzo słabym stężeniu wywiera pożądany efekt na samców. Zaskakujący jest przy tym sposób, w jaki najmniejsza nawet dawka feromonu w powietrzu oddziałuje na samca ćmy, skłaniając go do podlatywaniu w górę w celu „złapania” kolejnych lotnych sygnałów i odnalezienia drogi do samicy. Działanie feromonów w świecie owadów jest dziś bardzo dobrze opisane, czemu sprzyja dość prosty, stereotypowy system reakcji. Pszczoły i osy na przykład wykorzystują powszechnie feromony do zarządzania swoimi koloniami, łącznie z mobilizacją ich przeciw wspólnym wrogom.
Feromony opisano już również u ssaków, gadów i płazów, które wykorzystują specjalny organ umiejscowiony w nozdrzach, zwany narządem Jacobsona (VNO), do wyłapywania określonych związków z powietrza. Zdaniem naukowców feromony nie tylko ułatwiają proces reprodukcji, ale pozwalają określić hierarchię zwierząt w danej populacji. Uważa się ponadto, że dzięki sygnalizatorom jedno zwierzę może wyczuć rodzaj pożywienia, jaki ostatnio konsumowało inne, zyskując tym samym ważną informację na temat podaży określonych pokarmów w okolicy. Te same sygnalizatory pozwalają poszczególnym osobnikom znaleźć w populacji osobnika przeciwnej płci o najbardziej odmiennym genotypie i poczuć do niego przysłowiową „miętę”. Owa forma doboru partnerów zdaniem biologów faworyzuje najzdrowsze genetycznie potomstwo.
U małych ssaków zaobserwowano ponadto, że obecność samicy z laktacją w tej samej klatce sprawia, że inne samice, niebędące w ciąży, zaczynają zachowywać się w sposób matczyny, a ich cykle się wydłużają. Działanie feromonów opisano jak dotąd m.in. u kalmarów, mrówek, salamander, myszy czy nawet ryb! Dla przykłady samice złotej rybki wypuszczając ikrę do wody wydzielają również związki mające przyciągnąć samców w okolicy i skłonić ich do zapłodnienia jajeczek.
Czy istnieją feromony ludzkie?
Wspomniany wyżej narząd Jacobsona występuje również u człowieka, ale choć pojawia się w życiu płodowym, a u noworodków zaczyna już powoli zamierać. Naukowcy sugerują, że to sprawka ewolucji, dzięki której rolę VNO przejął nasz rozwinięty system powonienia, ale zdaniem krytyków ów zanik jest dowodem na brak aktywności feromonów u homo sapiens.
Gustav Jager, niemiecki naukowiec żyjący na przełomie XIX i XX w. był pierwszym, który zasugerował, że w ludzkiej skórze i mieszkach włosowych powstają lipofilne substancje określające unikalny podpis zapachowy każdego człowieka. Dziś uważa się, że feromony mogą być faktycznie częścią potu, moczu, śliny, spermy, wydzieliny z dróg rodnych, a nawet oddechu. Nie należy ich przy tym mylić z wyczuwalnymi zapachami, gdyż ich efekt na mózg wywierany jest podświadomie.
Dowodem na rzekome istnienie feromonów miał być eksperyment przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Chicago, sugerujący, że kobiety żyjące razem mają tendencję do synchronizowania swoich cykli menstruacyjnych właśnie wskutek niewyczuwalnych świadomie zapachów, jakie wydzielają nasze organizm. W 2016 r. z kolei dowiedziono, że substancja zwana AND, będąca pochodną progesteronu, powoduje opuchliznę tkanki w nosach kobiet. Inne studia wskazują, że np. androstadienone obecny w męskim pocie wzmaga atrakcyjność i wpływa na poziom samopoczucia oraz kortyzolu, m.in. stymulując współpracę między mężczyznami oraz wzmacniając damskie libido. Istnieje również szereg badań wykazujących silny efekt, jakie wydzieliny z ciał męskich wywierają na kobiety, poprawiając ich nastrój i redukując złe samopoczucie.
Niestety, w innych badaniach, gdzie podawano uczestnikom próbki zapachowe zawierające wyżej wymienione substancje, nie udało się wskazać żadnego ich wpływu na zachowanie czy percepcję atrakcyjności płci przeciwnej. Stąd istnienie i rola ludzkich feromonów są wciąż poddawane dyskusji. Optymistyczni naukowcy dodają, że związki takie naprawdę istnieją, ale jeszcze nie zostały odkryte!
Praktyczne wykorzystanie feromonów
Odkrycie feromonów nie tylko pozwoliło lepiej zrozumieć funkcjonowanie istot żywych w kontekście ich populacji, ale okazało się być kluczem do skutecznej kontroli świata zwierząt. Wiemy na przykład, że samce dzików wydzielają androstenone, który wywołuje u samic gotowość do współżycia – wykorzystuje się więc go powszechnie do sztucznej inseminacji.
Ponadto, feromony owadów znajdują szerokie zastosowanie w sadownictwie, służąc do walki ze szkodnikami bez wykorzystania chemii insektobójczej. Specjalne pułapki z feromonami mocowane są drzewach, aby przyciągnąć i złapać określone gatunki powodujące największe szkody w uprawie. Prowadzi się również badania nad wykorzystaniem feromonów do walki z węgorkiem jelitowym – pasożytem ludzkim, który corocznie powoduje miliony zgonów, zwłaszcza w krajach rozwijających się. Na celowniku badaczy znajdują się również inne pasożyty i szkodniki żyjący w środowisku wodnym.
Czy feromony w sprayu działają?
Studia nad feromonami wciąż trwają i pełne są zagadek oraz tez, których nie umiemy jeszcze potwierdzić. Nagłośnienie w mediach wspomnianych wyżej badań nad potencjalnym oddziaływaniem wydzielin organicznych jednej płci na libido i zainteresowanie drugiej, skłoniły jednak producentów perfum do próby zwiększenia zysków. Czy można wszak zaproponować konsumentom coś bardziej kuszącego niż władzę nad zmysłami i seksualnymi preferencjami?
W efekcie w sprzedaży można dziś znaleźć liczną grupę perfum reklamowanych jako ludzkie feromony. Oddzielne kompozycje zapachowe proponowane są kobietom i mężczyznom, a w ich składzie mają znajdować się syntetyczne substancje podejrzewane o rolę ludzkich feromonów, takie jak androstenone, androstadienone, androstenol, androsterone czy estratetraenol. W 2016 r. rumuńscy naukowcy postanowili zweryfikować ich działanie analizując dwanaście powszechnie dostępnych produktów. Okazało się, że nie da się w żaden sposób uzasadnić ich potencjalnej efektywności na osobników płci przeciwnej – jedyne pozytywne reakcje odnotowane u uczestników badań związane były z substancjami zapachowymi dodawanym do wspomnianych mieszanek. Nie ma więc na dzień dzisiejszy żadnego powodu, aby ulegać reklamie – ludzkie feromony w sprayu pozostają wciąż fikcją!
W optymistycznym scenariuszu pozyskiwane syntetycznie feromony ludzkie mogłyby jednak kiedyś wspomagać procedurę sztucznego zapłodnienia, zwiększając szanse jej powodzenia, jak również pomagać parom borykającym się z problemami natury seksualnej. Może więc wszystko jeszcze przed nami!
Bibliografia
- Yvette Brazier; “What are pheromones and do humans have them?”; data dostępu: 2020-10-01
- J. Verhaeghe i in.; “Pheromones and their effect on women’s mood and sexuality”; data dostępu: 2020-10-01
- Lindzi Wessel; “Do human pheromones actually exist?”; data dostępu: 2020-10-01
- Sarah Everts; “The Truth About Pheromones”; data dostępu: 2020-10-01
- Tristram D. Wyatt; “The search for human pheromones: the lost decades and the necessity of returning to first principles”; data dostępu: 2020-10-01
- Ioana Gavris i in.; “ANALYSIS OF PERFUMES WITH SYNTHETIC HUMAN PHEROMONES BY GAS CHROMATOGRAPHY-MASS SPECTROMETRY”; data dostępu: 2020-10-01
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS