Ranking „Liderzy inwestycji”, jak co roku, przygotowało czasopismo „Wspólnota”. To jedno z najbardziej przejrzystych zestawień o stabilnej metodologii. Autorzy rankingu pod uwagę biorą całość wydatków majątkowych poniesionych w ciągu ostatnich trzech lat (w tym przypadku 2017-2019). W ten sposób unikają dużych, chwilowych wahań wskaźnika będącego podstawą rankingu. Wydatki inwestycyjne, zwłaszcza z mniejszych jednostkach, cechują się znaczną cyklicznością. W poszczególnych latach mogą być bardzo wysokie, co wiąże się z realizacją ważnej inwestycji, by potem okresowo spadać do znacznie niższego poziomu.
Lubomia liderem na Śląsku
Mamy i swój sukces w rankingu. Po raz kolejny na bardzo wysokim miejscu znalazła się w nim gmina Lubomia. Została sklasyfikowana na 18. miejscu w kraju w kategorii gmin wiejskich. To zarazem najlepsze miejsce spośród wszystkich gmin województwa śląskiego. Dodajmy, że to kolejny sukces Lubomi. W zeszłorocznym rankingu (za lata 2016-2018) zajęła 25. miejsce w kraju, a dwa lata temu została sklasyfikowana (za lata 2015-2017) na miejscu 9. W ostatnich trzech latach Lubomia przeznaczała na inwestycje średnio 2387 zł i 9 groszy na mieszkańca rocznie. Do niezmiennego lider rankingu – gminy Kleszczów w województwie łódzki – Lubomi daleko. Lider wydaje na inwestycje średnio 14659 zł na mieszkańca rocznie. Ale porównaniu z pozostałymi gminami powiatu wodzisławskiego Lubomia jest zdecydowany liderem.
– Z Kleszczowem nie mamy się co równać. To najbogatsza gmina w Polsce o dochodach, jakich nie ma żaden inny samorząd (dzięki zlokalizowanej na tym terenie Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów i Elektrowni Bełchatów – przyp. red.). Ale jeśli chodzi o województwo śląskie, to wydajamy na inwestycje najwięcej, co warto podkreślić, mimo średnich dochodów własnych – mówi Czesław Burek, wójt Lubomi. Jak podkreśla, gmina Lubomia zachowuje wysokie miejsce w rankingu już po raz kolejny z rzędu. – To nie przypadek. Pozyskujemy sporo środków zewnętrznych, które pozwalają nam na inwestycje. Wielu samorządowców z okolicznych gmin mówi mi, że ja to się mam dobrze, bo mamy na naszym terenie zbiornik, dzięki któremu dostaliśmy pieniądze. To nie tak. Nam tych pieniędzy nikt z własnej woli nie dał. My te pieniądze musieliśmy wywalczyć w długich bataliach. Poza tym sięgamy również po środki unijne, w ostatnim czasie dzięki nim budujemy kanalizację w Lubomi i Syryni – mówi Czesław Burek.
Pozostałe gminy powiatu wodzisławskiego zajęły dalsze miejsca w rankingu. 458. miejsce zajęła gmina Marklowice (1031,80 zł inwestycji na mieszkańca), 816. miejsce zajęła gmina Godów (761,97 zł), 924 miejsce zajęła gmina Gorzyce (701,80 zł), 952. miejsce zajęła gmina Mszana (687,91 zł).
Pszów wydaje więcej niż Wodzisław
Znacznie gorzej wypadają nasze miasta. W kategorii miast powiatowych Wodzisław Śl. zajął 179. miejsce z wydatkami inwestycyjnymi na poziomie 569,57 zł na mieszkańca. Dla porównania Racibórz zajął 169. miejsce (591,19 zł)
W kategorii miasta inne 405. miejsce z wydatkami inwestycyjnymi rzędu 618,53 zł na mieszkańca, zajął Radlin. Rydułtowy zajęły w tej kategorii miejsce 513. z wydatkami inwestycyjnymi rzędu 427,23 zł na mieszkańca. Na tym tle nadspodziewanie dobrze wypadł Pszów, który zajął miejsce 341. wydając na inwestycje 710,73 zł na mieszkańca.
Rybnik wysoko, Jastrzębie prawie na dnie
Wśród miast na prawach powiatu wysokie 7. miejsce (po raz drugi z rzędu) zajął Rybnik, który wydawał na inwestycje średnio 1972,79 zł na mieszkańca. Na 13. miejscu Żory (1497,40 zł), dopiero na 46. miejscu – czyli trzecim od końca – Jastrzębie-Zdrój (602,63 zł).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS