Przewodnicząca Norweskiego Komitetu Noblowskiego Berit Reiss-Andersen, ogłaszając laureata, mówiła o związku między głodem a wojną. – Głód jest wykorzystywany jako broń – podkreślała.
Ogłoszenie laureata tegorocznej nagrody odbyło się jak zawsze w sali Instytutu Nobla w Oslo, ale tym razem przy pustej sali ze względu na restrykcje związane z pandemią. Wpuszczono nielicznych dziennikarzy, którzy musieli zasłonić twarze maseczkami i zachować dwumetrowy dystans.
Czytaj także: Maseczka wędrowna. Czyli fikcja higieniczno-epidemiologiczna
Wręczenie nastąpi 10 grudnia w Ratuszu Oslo. Zazwyczaj w uroczystości bierze udział norweska rodzina królewska. Jak będzie w tym roku – na razie nie wiadomo.
Światowy Program Żywnościowy (WFP) to największa agenda ONZ i największa organizacja humanitarna na świecie. Została powołana do życia przez prezydenta USA Dwighta Eisenhowera w 1962 r. Prowadzi jednocześnie kilkadziesiąt akcji pomocowych w Afryce, Azji, Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie.
Głód to coraz poważniejszy problem na Ziemi. Według szacunków ONZ co dziewiąty człowiek na świecie nie ma wystarczającej ilości pożywienia. Tragiczną sytuację części ludności pogorszył jeszcze koronawirus, zaburzając łańcuchy dostaw i ograniczając działalność organizacji pomocowych. David Beasley, szef Światowego Programu Żywnościowego, od dawna ostrzega, że jesteśmy również na skraju pandemii głodu, a klęska głodu może dotknąć nawet 30 państw.
COVID-19 spowodował niedożywienie ponad 250 mln ludzi.
Czytaj także: „Godzinami nikt do nich nie podchodzi. Jakby umarły, to nikt by nie zauważył”. Piekło na SOR
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS