Motocykl używany: Honda ST 1300 Pan European

Seryjne kufry są pojemne i nie psują linii motocykla.

Od początku Honda Pan European spełniała wymagania miłośników dalekiej turystyki drogowej. Był to duży, komfortowy (zarówno dla jeźdźca, jak i dla pasażera) i, co najważniejsze, niezawodny motocykl.

Najbardziej w Hondzie Pan European podoba się silnik – czterocylindrowy, widlasty, ułożony wzdłużnie, z cylindrami rozchylonymi pod kątem 90^o. Pojemność 1261 cm³ dawała moc 126 KM, co w maszynie turystycznej wciąż w zupełności wystarcza. Podczas jazdy o wiele ważniejsza niż moc jest charakterystyka silnika. Płynna praca, niemal pozbawiona wibracji, niezła dynamika oraz brzmienie są po prostu ponadczasowe.

Jedynymi konkurentami, którzy mogą się mierzyć z V-czwórką Hondy, jest sześciocylindrowy bokser Gold Winga i rzędowa szóstka BMW K 1600 GT.

Fot. J. Kunstle	Fot. Archiwum	Fot. Archiwum
Wybierz wysokość. Kanapę możesz ustawić na wysokości 775, 790 lub 805 mm. Musisz tylko dać sobie radę ze skomplikowanym mechanizmem mocowania.	Japońska stara szkoła. Kokpit trąci myszką. 16 lat temu komputer pokładowy (LCD po prawej) był hitem, dziś to oldskul.	Centralny kufer był na liście akcesoriów. Niewiele motocykli z drugiej ręki go ma.

Honda Pan European – wady

Zatankowany pod korek Pan European waży aż 326 kg i, w przeciwieństwie do Gold ­Winga, nie ma biegu wstecznego. Na szczęście zaraz po ruszeniu wrażenie nadwagi znika. Dzięki temu jazda po ciasnych górskich winklach jest czystą przyjemnością. Swą poręczność Honda zawdzięcza ułożonemu wzdłużnie wałowi korbowemu oraz dość wąskiej tylnej oponie o szerokości 170 mm. Tylne koło Pan Europeana napędza bezobsługowy wał.

Pan European nie jest ideałem, więc musisz pogodzić się z pewnymi niedoskonałościami. Na szczęście wad nie było wiele:

• w maszynach z pierwszych lat produkcji krytykowano wężykowanie podczas jazdy z prędkościami powyżej 180 km/h.
• drugi z zarzutów to spore zużycie paliwa, dochodzące nawet do 8 l/100 km.

Trzeba jednak dodać, że takie spalanie ma miejsce tylko wtedy, gdy jeździsz z mocno nieprzepisowymi prędkościami. Przy okazji przekonasz się, że szybka jazda to dla Pan Europeana żaden wyczyn, a za sporą, elektrycznie podnoszoną szybą panuje błogi spokój. Z drugiej strony nawet w tak drastycznych przypadkach zbiornik paliwa o niespotykanej już dzisiaj pojemności 29 l gwarantuje przebieg ponad 350 km między tankowaniami.

Fot. Archiwum	Fot. Archiwum
Serce jak dzwon. W czym tkwi sekret długowieczności silnika Hondy Pan European? Jest niewysilony, dobrze przemyślany i bez technicznych fajerwerków.	Wielka jak żagiel. Za maksymalnie podniesioną szybą panuje totalny spokój, nawet gdy podróżujesz z prędkościami oscylującymi wokół 200 km/h.

Honda ST 1300 Pan European – akcje serwisowe

Fot. Archiwum

Na długowieczność Hondy Pan European wpływ ma dopracowana i niewysilona konstrukcja silnika oraz kilka drobnych akcji serwisowych.

W modelach z 2002 roku w ramach akcji serwisowej o kryptonimie 3B3 wymieniono ciężarki na kierownicy i kilka śrub. Akcja 3BM polegała na zmianie nakrętki osi wahacza w ramie, a 3BF (sezony 2002 i 2004) – na kontroli słabych połączeń wiązki elektrycznej z masą. W ramach akcji oznaczonej 3CH (lata 2002–2004) wymieniano jeden z zaworów w układzie hamulcowym. Była jeszcze akcja 3F2 dotycząca przewodu tylnego hamulca. W niektórych motocyklach podczas ruchu wahacza ten przewód ocierał się o śrubę czujnika prędkości, w wyniku czego mogło dojść nawet do jego przetarcia. Jako że mowa o motocyklu produkowanym bez większych zmian przez 15 lat, to naprawdę niewiele wad.

Kupowanie używanej Hondy Pan European jest dość prostym zadaniem. Oglądając używaną sztukę zwróć uwagę przede wszystkim na skutki ewentualnych wypadków i wywrotek. Oczywiście nie pomijaj problemów technicznych. Jeśli motocykl ci się podoba – bierz! Będziesz Pan (European) zadowolony!

zobacz galerię