“Rzeczpospolita” pisze, że 23 września sejmowa komisja ds. petycji wniosła projekt przewidujący zmianę w art. 257 kodeksu karnego, który obecnie zakazuje publicznego znieważania grupy ludności albo poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu bezwyznaniowości. Dziś grozi za to do trzech lat więzienia, ale po proponowanej przez komisję zmianie sankcja wzrosłaby do pięciu lat. Do treści artykułu zostałyby zaś dopisane nowe przesłanki: płeć, wiek, niepełnosprawność, tożsamość płciowa i orientacja seksualna.
– Komisja Petycji nie jest od decydowania o istocie projektów, ale od bardzo wstępnej oceny i przekazania ich do Marszałek Sejmu, która dopiero decyduje do jakiej komisji właściwej projekt zostanie przekazany. Taka jest procedura, taki jest obyczaj, nie ma w tym żadnej decyzji politycznej – tłumaczy rzeczniczka PiS w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Czerwińska odniosła się w ten sposób do doniesień medialnych określających głosowanie posłów PiS zasiadającyh w sejmowej komisji ds. petycji jako “zaskakujące”.
Wcześniej sprawę skomentował na Twitterze wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, prezentując stanowisko resortu.
“Ministerstwo Sprawiedliwości jest zdecydowanie przeciw temu projektowi. Proponuje on narzędzie do karania osób, które krytykują neomarksistowską ideologię gender. Przepisy narzucają siłowe wymuszenie tzw. poprawności politycznej wobec osób, którym bliskie są wartości chrześcijańskie” – napisał polityk.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS