A A+ A++

“Pewnego razu… Sergio Leone” – taki tytuł nosiła wystawa, zorganizowana w paryskiej La Cinémathèque Française 30 lat po śmierci, a 90 po narodzinach króla spaghetti westernu. Był to poważny nietakt, gdyż jego duch – jeśli gdzieś straszy – to nad Tybrem.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWujek Oscar nie żyje
Następny artykułFiskus ściga dzieci a państwo nie lubi zdrowych