A A+ A++

Zonda” to dla mnie filmowy opis pewnego rodzaju relacji, czegoś co mnie kręci. Jest to przerysowany obraz lata, imprezy i interakcji damsko-męskiej. Odrobinę narkotyczna wizja oddająca pewną chemię między dwojgiem ludzi. Chciałem nagrać coś naprawdę luźnego, niezobowiązującego. Lato się właśnie kończy, więc niech „Zonda” będzie jego dobrym wspomnieniem – mówi Pezet.

Kilka dni wcześniej Pezet ogłosił, że „Muzyka Współczesna” osiągnęła status podwójnie platynowej p … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKto w Olsztynie najhojniej wspiera PiS? Niektóre nazwiska zaskakują
Następny artykułPoradnictwo prawne rusza na nowo