A A+ A++
W minioną w środę, po godz. 22, dyżurny z Ropczyc otrzymał zgłoszenie o awanturującym się w miejscu zamieszkania mężczyźnie. Kiedy policjanci dojechali na miejsce, awanturnik zdążył opuścić dom. Jak się okazało, poszedł do swojego krewnego, gdzie bestialsko pobił psa.

Policjanci ustali, że właściciel zwierzęcia, usłyszał jego skomlenie, dlatego wyszedł z domu, aby sprawdzić, co się dzieje. Kiedy był na zewnątrz, zauważył swojego krewnego, który uderza jego psa metalowym prętem. Oprawca na widok właściciela zwierzęcia, zaczął grozić mu pozbywaniem życia, po czym opuścił jego posesję. Wrócił do swojego domu i ponownie wszczął awanturę.

Policjanci zatrzymali agresora. 31-latek był pijany, miał 2 promile alkoholu w organizmie. Noc spędził w izbie wytrzeźwień.

Mieszkaniec Ropczyc usłyszał zarzuty znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad zwierzęciem. Prokurator zdecydował o objęciu go policyjnym dozorem, zakazem zbliżania się do pokrzywdzonego oraz zwierząt, a także zakazem wykonywania działalności gospodarczej związanej z opieką nad zwierzętami.

Mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

Pamiętajmy, że zwierzęta nie poradzą sobie bez naszej pomocy, dlatego tak ważna jest nasza wrażliwość, jeżeli dzieje się im krzywda. Będąc świadkiem złego traktowania zwierząt, natychmiast powiadommy o tym odpowiednie służby.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZakładki do książek od koleżanek i kolegów
Następny artykułHistoryczna inauguracja ekstraklasy w Luzinie!