A A+ A++
Szczegóły podpisanej dziś umowy koalicyjnej nie zostały oficjalnie podane do publicznej wiadomości, nie poznali ich nawet szeregowi posłowie. Jednak po kilku godzinach podstawowe ustalenia zostały opublikowane przez media.

Jak informuje Onet.pl, zgodnie z podpisaną dziś umową w nowym rządzie będzie 14 ministerstw, choć ta liczba może się jeszcze zmienić. Solidarna Polska i Porozumienie dostaną po jednym ministerstwie, po trzech wiceministrów i po jednym ministrze w Kancelarii Premiera. Nie będzie już między innymi ministerstwa sportu, cyfryzacji, gospodarki morskiej, klimatu, edukacji oraz funduszy i polityki regionalnej.

Ministrem Sprawiedliwości pozostanie oczywiście Zbigniew Ziobro, a Solidarna Polska będzie też miała ministra w Kancelarii Premiera odpowiedzialnego za obronę praw obywatelskich i tożsamości europejskiej. Prawdopodobnie zostanie nim Michał Woś, obecny minister środowiska.

Porozumienie w rządzie będzie reprezentował Jarosław Gowin jako wicepremier i szef ministerstwa rozwoju, które przejmie po Jadwidze Emilewicz. Ona sama odeszła z Porozumienia i odejdzie z rządu, choć pojawiały się informacje, że Mateusz Morawiecki chciałby, aby została ministrem finansów. W Kancelarii Premiera minister z Porozumienia będzie się zajmował współpracą z samorządami.

Nie wszystkie nowe resorty zostały już obsadzone, co do niektórych dyskusje jeszcze trwają – ale wiadomo już, choć nieoficjalnie, że były wojewoda lubelski Przemysław Czarnek, znany z krytyki LGBT, jest kandydatem na nowego ministra edukacji, Nowym ministrem rolnictwa miałby zostać Marek Zagórski, dotychczasowy minister cyfryzacji, który był już wiceszefem tego ministerstwa w czasach Andrzeja Leppera.

Umowa przewiduje też zachowanie obecnych wysokich miejsc na listach wyborczych dla obecnych posłów Solidarnej Polski i Porozumienia. Gdy pojawią się nowe nazwiska – będą rozpatrywane na bieżąco.

Jedną z ważniejszych kwestii do ustalenia był podział pieniędzy z subwencji, którą do tej pory otrzymywało tylko Prawo i Sprawiedliwość. W obecnej umowie jest zapis, że teraz ma to być równy podział dla Solidarnej Polski i Porozumienia – a z ustaleń Onetu wynika, że chodzi prawdopodobnie o kwotę 2 mln zł rocznie dla każdego z koalicjantów. W poprzedniej umowie również był taki zapis, ale nigdy nie został zrealizowany. Teraz ma być inaczej.

el

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułProf. Simon: może wytrzymamy do pięciu tysięcy przypadków dziennie, ale gdzieś jest granica służby zdrowia
Następny artykułZlot partyzancki w 105. rocznicę urodzin „Ognia” – Turbacz (Gorce), 3 października 2020