A A+ A++

Brak pamiątki po polskim papieżu odkrył zakrystian w chwili, gdy zamykał świątynię. Ampułka z kroplą krwi papieża była dobrze strzeżona, przechowywano ją w kaplicy krzyża, miejscu zamkniętym i niedostępnym dla pielgrzymów. Relikwię można było podziwiać z dystansu, stojąc przed furtką wejściową.

Ampułka z kroplą krwi została podarowana we wrześniu 2016 r. przez kardynała Stanisława Dziwisza. Jak donosi Reuters, w kościele w Spoleto znajdowała się tymczasowo. W przyszłym miesiącu miała zostać przeniesiona do nowego kościoła w regionie Umbria pod wezwaniem św. Jana Pawła II.

“Oddajcie relikwiarz katedrze i wiernym” – zaapelował arcybiskup Renato Boccardo, który przez lata był bliskim pomocnikiem zmarłego papieża w Watykanie. Hierarcha wyraził “zaniepokojenie i smutek z powodu tego świętokradczego gestu”.

Duchowny jednocześnie zaznaczył, że nie jest jasne, czy ampułka nie została wykradziona dla okupu. Jak twierdzi Boccardo, dochodziło już do przypadków, gdy złodzieje za zwrot świętych przedmiotów żądali pieniędzy. Sprawą zajęła się policja, która przegląda nagrania z kamer monitoringu umieszczonych wewnątrz i na zewnątrz katedry.

Źródło: Reuters

Zobacz wideo Marek Lehnert: Przerost wiary prowadził Jana Pawła II do pewnej naiwności

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułByła Radwańska, jest Świątek. Nadzieja polskiego tenisa
Następny artykułWstrzymanie zwrotu VAT