“Kojarzycie grzyba, który zamienia mrówki w zombie?” – takie pytanie padło na Twitterze Lasów Państwowych. Pod postem jest zdjęcie Ophiocordyceps ditmarii pasożyta, która faktycznie zamienia mrówkę w coś przerażającego.
Zarodniki grzyba atakują mrówki. Grzyb rozrastając się zmienia sposób, w jaki reaguje ona na feromony. Zainfekowana wchodzi na drzewo i na odpowiedniej wysokości wbija się w liść żuwaczką i obumiera. Ale to nie koniec. Grzyb przerasta ciało mrówki i z tyłu jej głowy wypuszcza szypułkę, która pękając, rozsiewa zarodniki. Te są niesione z wiatrem i infekują kolejne mrówki. “Że co? Horror w czystej postaci” – napisała pod postem Lasów Państwowych jedna z internautek.
“Trochę jak maczużnik” – skomentował inny internauta, a Lasy Państwowe natychmiast odpowiedziały: “Bo to jest “maczużnik” – przynajmniej wg polskiej nomenklatury. Polski rodzaj “maczużnik” to Cordyceps – do którego w przeszłości zaliczano też wspomnianego w tweecie O. ditmarii. W wyniku badań molekularnych wyodrębniono nową rodzinę i w jej obrębie nowy rodzaj – Ophiocordyceps”.
Ktoś spytał, czy łatwo wypatrzeć taki okaz w lesie. Lasy Państwowe odpowiedziały, że trzeba mieć sporo szczęścia i dobre oko. “To stosunkowo rzadki grzyb, niewielki, nie występujący na konkretnym podłożu jak grzyby mikoryzowe, saprotroficzne czy pasożytnicze związane z roślinami – a gdzie osa usiądzie ciężko przewidzieć” – czytamy w komentarzu na Twitterze.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS