A A+ A++

Dwaj podejrzani aresztowani po piątkowym ataku terrorystycznym w centrum Paryża, w pobliżu byłej siedziby tygodnika „Charlie Hebdo”, to Pakistańczyk i Algierczyk – poinformowała agencja Reutera, powołując się na źródła w policji. Francuski minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin powiedział w stacji telewizyjnej France 2, że atak w Paryżu jest „ewidentnie aktem islamskiego terroryzmu”. Agencja AFP podała zaś, że w związku z atakiem zatrzymano kolejnych 5 mężczyzn.

CZYTAJ WIĘCEJ: Atak nożownika w centrum Paryża! Cztery osoby ranne. Policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o udział. WIDEO i ZDJĘCIA

W wyniku ataku z użyciem noża dwie osoby zostały ranne. Francuska prokuratura antyterrorystyczna ogłosiła wszczęcie śledztwa w sprawie zamachu terrorystycznego.

Główny sprawca został zatrzymany, przebywa w areszcie policyjnym, druga osoba została aresztowana w celu sprawdzenia jej powiązań z głównym sprawcą

— poinformował prokurator Remy Heitz.

Według źródła, na które powołuje się agencja Reutera, główny podejrzany to 18-letni Pakistańczyk.

Ranni w zdarzeniu są dziennikarzami agencji informacyjnej Premieres Lignes.

Dziennikarze tygodnika „Charlie Hebdo” otrzymują liczne groźby w związku z toczącym się obecnie procesem przeciwko 14 oskarżonym o współudział w zamachach terrorystycznych w 2015 r. W masakrze dokonanej za pomocą broni maszynowej w redakcji „Charlie Hebdo” za publikację karykatur Mahometa zginęło 12 osób.

Francuski minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin powiedział w stacji telewizyjnej France 2, że atak w Paryżu, w którym ranne zostały dwie osoby w pobliżu dawnej siedziby Charlie Hebdo jest „ewidentnie aktem islamskiego terroryzmu”. Agencja AFP podała zaś, że w związku z atakiem zatrzymano kolejnych 5 mężczyzn.

Ta ulica, gdzie była redakcja Charlie Hebdo, to modus operandi islamskich terrorystów, oczywiście nie ma wątpliwości, że to nowy krwawy atak na nasz kraj

— powiedział Gerald Daramanin.

Agencja AFP, powołując się na źródła sądowe, podała, że w związku z atakiem zatrzymano pięciu mężczyzn, urodzonych w latach 1983-1996. Zostali oni aresztowani w Pantin na przedmieściach Paryża przez śledczych podczas przeszukania jednego z domniemanych domów głównego podejrzanego o atak.

Szef francuskiego MSZ Gerald Darmanin powiedział w piątek wieczorem w telewizji, że podejrzany o atak terrorystyczny w Paryżu przybył do Francji trzy lata temu, prawdopodobnie z Pakistanu, był niepełnoletni. Nie był uważany przez policję za osobę zradykalizowaną.

Gdy przyjechał do Francji, nie towarzyszył mu nikt z dorosłych. Jego tożsamość jest sprawdzana – wyjaśnił minister.

Jak dodał, 18-latek podejrzany w sprawie piątkowego ataku z użyciem noża na dwójkę dziennikarzy przed budynkiem tygodnika „Charlie Hebdo” w Paryżu, był aresztowany miesiąc temu za noszenie śrubokręta, lecz nie był uważany przez policję za osobę zradykalizowaną.

Ale najwyraźniej jest to akt islamskiego terroryzmu

— powiedział szef MSW w wywiadzie dla stacji telewizyjnej France 2.

Oczywiście nie ma wątpliwości. To nowy krwawy atak na nasz kraj, na dziennikarzy, na społeczeństwo

— zaznaczył.

O tym, że podejrzany nie wykazywał żadnych oznak radykalizacji, gdy był pod opieką służb socjalnych, poinformowały też władze departamentu Val-d’Oise.

Ta osoba, która twierdziła, że jest niepełnoletnia, została objęta opieką po swym przyjeździe do Francji w sierpniu 2018 r.

— napisały w oświadczeniu.

Władze Val-d’Oise „zakwestionowały jego niepełnoletność, ale orzeczenie sądu potwierdziło, że jest nieletni do 10 sierpnia 2020 r. Kiedy osiągnął pełnoletność, przestał być pod ochroną służb socjalnych” – podano w komunikacie.

Podkreślono, że sprawujące nad nim opiekę „służby nie zauważyły żadnych oznak radykalizacji”.

Wkrótce po ataku na dwójkę dziennikarzy główny podejrzany został aresztowany w pobliżu Placu Bastylii. To on jest „głównym sprawcą” – powiedział Jean-Francois Ricard, szef krajowej prokuratury antyterrorystycznej (Pnat), kierujący śledztwem.

Dodał, że podejrzany nie znał swych ofiar – kobiety i mężczyzny, którzy pracowali w sekcji dokumentacyjnej agencji Premieres Lignes television i wyszli przed budynek na papierosa. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

kpc/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Solidarni z Białorusią”. Wyjątkowy koncert w Telewizji Polsat
Następny artykułWójt Lubrzy z koronawirusem. Mariusz Kozaczek wydał oświadczenie