Wszystkie grzyby zasadniczo wymagają obróbki termicznej, jedzenie na surowo może skończyć się niestrawnością i dolegliwościami żołądkowymi. Wyjątkiem są pieczarki, które możemy spożywać bez gotowania czy smażenia, nie doświadczając negatywnych konsekwencji dla zdrowia (choć nie polecamy tego osobom z wrażliwym żołądkiem).
W zależności od gatunku możemy się zdecydować na gotowanie, duszenie, a niekiedy smażenie grzybów. Ten ostatni sposób najczęściej stosowany jest w przypadku azjatyckich grzybów mun. Najpopularniejszą metodą obróbki cieplnej grzybów jest gotowanie, a jego czas zależny jest od tego, czy są one świeże, czy suszone. Zależy to także od gatunku grzyba oraz jego rozmiarów.
Czas gotowania świeżych i mrożonych jest taki sam i zwykle jest to od 15 do 35 minut. Dokładnie zależy jednak od ich rodzaju, wielkości oraz wieku. Poniżej mała ściągawka:
Najprostszym sposobem sprawdzenia, czy grzyby się ugotowały, jest spróbowanie niewielkiego kawałka jednego z nich. Powinien być miękki – jeśli jest twardy, to znak, że jeszcze chwilę musimy je potrzymać na ogniu.
Przed gotowaniem powinniśmy pamiętać o umyciu ich i oczyszczeniu z liści i ziemi. Można je również pokroić, szczególnie jeśli chcemy je później zamrozić.
Jeśli chcemy ugotować grzyby wcześniej wysuszone, powinniśmy najpierw je namoczyć. Dawniej popularne było ich moczenie w osolonym mleku, dziś moczymy je po prostu w wodzie, przez co najmniej 2 – 3 godziny. Można je zostawić namoczone na całą noc.
Po namoczeniu grzyby cedzimy, aby mieć pewność, że nie pozostały na nich osady w postaci ściółki czy igieł z lasu.
Tak, jak w przypadku grzybów mrożonych czy świeżych, aby sprawdzić, czy się dobrze ugotowały, wystarczy spróbować niewielki kawałek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS