A A+ A++

Nowy sportowy motocykl Aprilii z silnikiem o pojemności 660 cm3 jest jedną z ciekawszych i bardziej oczekiwanych premier. Nieduża masa, atrakcyjny wygląd i obietnica dobrych właściwości jezdnych brzmią obiecująco. Włosi wypuścili nowe krótkie wideo prezentujące RS 660 na miejskich ulicach i górskich serpentynach. Trzeba przyznać, że w obu tych sceneriach maszyna prezentuje się świetnie.

Jednak najważniejsza wiadomość pojawia się na końcu tego krótkiego filmu – zapisy na Aprilię RS 660 mają ruszyć w październiku. To wtedy będzie można zamówić motocykl, a to oznacza, że zapewne do klientów pierwsze egzemplarze trafią na samym początku przyszłego sezonu.

Za napęd Aprilii RS 660 będzie odpowiadać dwucylindrowy rzędowy silnik o pojemności 660 cm3. Jest powiększone pół jednostki V4 1100 cm3 znanej z większych modeli włoskiej marki. Zaletą nowego silnika maja być jego kompaktowe rozmiary oraz efektywność. Będzie on generował 100 KM, ale inżynierowie przygotowują też odmianę o mocy 95 KM, którą zgodnie z przepisami będzie można zdławić o połowę i w ten sposób takim motocyklem będą mogły jeździć osoby z prawem jazdy kategorii A2. “Na sucho” Aprilia RS 660 ma ważyć 170 kg.

Jak przystało na Włochów, Aprilia przyłożyła się do stylistyki swojego nowego motocykla. Prezentuje się on sportowo i nowocześnie, a z drugiej strony nie ma w jego wyglądzie przesady. Zadbano o to, żeby odsłonić niektóre elementy konstrukcyjne podkreślające charakter tej maszyny.

Warto też pamiętać, że Aprilia RS 660 doczeka się bliźniaczego modelu. Nieco później zadebiutuje Tuono 660, czyli bardziej goła wersja tego motocykla. Odsłonięty silnik czy mniejsze owiewki zmieniają charakter tej maszyny, ale w znacznej części będzie ona zbliżona do RS 660.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOd 29 sierpnia zapłacisz bezgotówkowo na wołomińskich targowiskach
Następny artykułUstawili sygnalizatory. Ale nie będą na stałe