A A+ A++

Informację o terminie spotkania związkowcy otrzymali od Jacka Sasina we wtorek. – ” Podczas spotkania omówiona zostanie sytuacja w górnictwie oraz w energetyce w kontekście polityki energetycznej” – napisał wicepremier Sasin.

Pierwotnie plan naprawczy PGG miał zostać zaprezentowany już 28 lipca w Katowicach, ale Jacek Sasin podczas spotkania ze związkowcami nie pokazał im tego dokumentu. Według nieoficjalnych informacji program miał zakładać m.in. likwidację kopalni Ruda i Wujek i niewykluczone, że przedstawiciele rządu po prostu wystraszyli się reakcji środowiska górniczego. Sasin zapowiedział też, że nowy program dla PGG ma powstać do końca września, a pracować nad nim będzie “specjalny zespół”.

Jacek Sasin zapowiedział, że “kiedyś likwidacja kopalń nastąpi”

Pierwsze spotkanie powołanego przez rząd zespołu ds. transformacji górnictwa i energetyki, które odbyło się 11 sierpnia w Warszawie, nie przyniosło żadnych konkretnych ustaleń. Wzięli w nim udział m.in. wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin, minister klimatu Michał Kurtyka, pełnomocnik rządu do spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej Piotr Naimski, a także związkowcy i przedstawiciele Polskiej Grupy Górniczej i Tauronu Wydobycie.

Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej “Solidarności” po rozmowach podkreślił, że związkowcy przedstawili w Warszawie własne propozycje dotyczące ograniczenia importu węgla i importu energii. – Wydaje się, że spotkały się one ze zrozumieniem. Uzgodniliśmy, że strony wspólnie przeanalizują przedstawione propozycje. Sytuacja jest bardzo trudna, a czas nagli – mówił Kolorz.

– Jesteśmy w dialogu. To nie jest tak, że zakończyliśmy rozmowę. Nie ma na razie żadnych ostatecznych ustaleń. Te rozmowy będą kontynuowane – powiedział z kolei po zakończeniu pięciogodzinnych rozmów Jacek Sasin.

Zapytany przez dziennikarzy, czy podczas spotkania poruszono temat likwidacji kopalń, odparł, że taki wątek się nie pojawił. Dodał jednak, że “kiedyś likwidacja kopalń nastąpi”.

Do 2035 roku tylko dwie kopalnie na Śląsku?

Nieoficjalnie wiadomo, że na tym spotkaniu związkowcy mieli usłyszeć, że do 2035 roku w Polsce potrzebne będzie już tylko 15 mln ton węgla energetycznego rocznie. Popyt na ten surowiec miałyby zaspokajać lubelska kopalnia Bogdanka i dwie śląskie kopalnie.

Kolejne spotkanie zespołu pracującego nad reformą górnictwa i energetyki zaplanowano na wtorek 18 sierpnia w Katowicach. Dzień wcześniej Ministerstwo Aktywów Państwowych poinformowało jednak, że zostało odwołane z powodu “dużego zagrożenia epidemiologicznego wywołanego przez koronawirusa”. Kilka dni później okazało się, że koronawirusem są zakażeni ministrowie: Michał Kurtyka i Piotr Naimski.

.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSprawca włamania zatrzymany na gorącym uczynku przez brzeskich policjantów
Następny artykuł6638 przypadków zakażenia koronawirusem w Małopolsce