Chcesz dostawać mailem serwis z najważniejszymi informacjami z Łodzi? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.
Od sobotniego wieczora w kamienicy przy ul. Sienkiewicza 149 – od strony podwórza – ze ściany na drugim piętrze zwisa balkon. Trzyma się na prętach, z dołu widać powyginane barierki. Wisi tak, że zasłania sporą część okien w mieszkaniu na pierwszym piętrze. Podwórko pod tym fragmentem budynku odgrodzone jest biało-czerwoną taśmą, które w dniu zdarzenia zamontowali w tym miejscu strażacy. To wszystko.
ZOBACZ TAKŻE: “Jutro zostawię biust w domu”. Seksizm w Polsce – powszechny i wszechobecny
Balkon wciąż zwisa z elewacji kamienicy
Przypomnijmy. Mrożące krew w żyłach chwile mieszkańcy kamienicy przy ul. Sienkiewicza 149 przeżyli w sobotę wieczorem. Wtedy to balkon na drugim piętrze nagle zarwał się i zawisł nad podwórzem, nad balkonem sąsiadów z pierwszego piętra. – Trzask i koniec, jakby odpadł i się złamał – mówił mieszkający przy Sienkiewicza mężczyzna. – Gdyby mieszkańcy z pierwszego piętra byli na balkonie, mielibyśmy dramat. A tak skończyło się na strachu. Ale ktoś musi za to odpowiedzieć!
Od lokatorów dowiedzieliśmy się, że balkony były dopiero co remontowane. Odcinają się zresztą swoją świeżością od nieodnowionej elewacji budynku. Właścicielem budynku jest wspólnota mieszkaniowa, a w jej imieniu kamienicą zajmuje się Zarządzanie i Administrowanie Nieruchomościami Posesja. W poniedziałek nikt w firmie nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. W Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego usłyszeliśmy, że trwa wyjaśnianie sprawy. Strażacy, którzy zabezpieczali teren, poinformowali, że już na miejscu zdarzenia zarządca budynku został przez inspektorów budowlanych zobowiązany do zabezpieczenia miejsca. We wtorek, w rozmowie z Radiem Łódź, przedstawicielka inspektoratu mówiła: – Jeszcze dzisiaj zarządca budynku otrzyma decyzję nakazującą rozbiórkę balkonu. Administrator nieruchomości będzie zobligowany do jego usunięcia. Wydamy dziś decyzję wraz z rygorem natychmiastowej wykonalności.
W środę przed południem byliśmy na Sienkiewicza 149. Balkon wisiał. Zadzwoniliśmy do administratora, aby spytać, czy i kiedy zostanie usunięty. – Zarząd ani wspólnota nie upoważnili nas do takich rozmów – usłyszeliśmy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS