O planach związanych z pochówkiem opowiedział w rozmowie z Onetem Andrzej Giza, dyrektor Stowarzyszenia im. Ludwiga van Beethovena. Zauważa on, że ze względu na pandemię, data pogrzebu nigdy nie została ustalona.
– Rodzina, razem z Fundacją Panteon Narodowy i Ministerstwem Kultury i prezydentem Krakowa, postanowiła, że urna z prochami czeka do czasu pogrzebu w Kościele im. Św. Floriana w Krakowie. Ten okres dla rodziny jest bardzo trudny — powiedział w portalowi.
Dyrektor Stowarzyszenia im. Ludwiga van Beethovena ujawnił też wstępną datę pogrzebu.
– Rozważany jest maj 2021 r. jako czas, w którym w uroczystościach będą mogli brać udział goście zza granicy, artyści i przyjaciele Pana Krzysztofa i Pani Pendereckiej. Trudno mówić o konkretnych datach – przyznaje Giza. – Zarówno 22 listopada jak i 23 listopada planowane są uroczystości związane z rocznicą urodzin Krzysztofa Pendereckiego […]. I prawdopodobnie ok. tego terminu zostaną upublicznione informacje na temat pogrzebu – dodaje.
Andrzej Giza przyznaje, że organizacja pochówku kompozytora jest skomplikowanym przedsięwzięciem. – Na dzień dzisiejszy nakreślony został projekt uroczystości pogrzebowych. Prezydent Jacek Majchrowski powołał klub, który się tym zajmuje. Ja reprezentuję rodzinę, zarówno przed prezydentem, jak i ministrem – relacjonuje.
– W związku z tym, że mamy do czynienia z uroczystością pożegnania drugiego po Fryderyku Chopinie ambasadora polskiej kultury na świecie, chcielibyśmy godnie pożegnać prof. Pendereckiego – podsumowuje Giza w rozmowie z Onetem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS